1 listopada 2011, 21:48
Mam strasznego fioła na punkcie moich włosów, chciałabym żeby się tak nie łamały, żeby końcówki były zdrowe i żeby były dłuższe (mam włosy mniej więcej do piersi), koleżanka poleciła mi Pantene Pro-V Intensywna regeneracja (szampon, maseczka i odżywka), jutro mam zamiar wybrać się do sklepu, ale mam dylemat, ponieważ słyszałam, że po Pantene jest straszliwy łupież i, że ogólnie wysusza skórę głowy i że lepiej wybrać coś z serii Nivea, w związku z tym mam pytanie, Nivea, czy Pantene, któraś z Was może używała, i co polecacie? Pozdrawiam!:)
Edytowany przez yenna. 1 listopada 2011, 21:51
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
2 listopada 2011, 13:05
czarna rzepa na zmianę z pokrzywą ;)
te sklepowe to sama sól, silikon. spróbuj na języku jakie to słone.
4 listopada 2011, 08:57
ja też mam obsesje na punkcie włosów dlatego za każdym razem używam na wypadanie i nabłyszczającego/zwiększającego objętość ...
używam szamponów marki Stapiz -> jest to tańszy pl odpowiednik Biosilka ...
Używają go wszystkie bliskie mi kobitki w rodzinie .. mama, ciotki ... babcie :) Kupiłam też sobie maskę do włosów
i odżywkę Wax na wypadające włosy :)
i jestem zadowolona :)
dla mnie najlepszym szamponem na wypadające włosy jest szampon Joanny :
![]()