- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
27 marca 2011, 18:36
Ja dziś nie pedałowałam, choć pogoda aż się prosiła o to. Ale mam też inne zobowiązania
![]()
. Dziś dzień poświęcony psu, któremu też coś się od życia należy. Zmiana formy aktywności i za przeproszeniem nogi mi do d... włażą
![]()
Pocieszam się myślą, że jemu też. Uwalił się kołami do góry i chyba zostanie w tej pozycji do rana. Ja natomiast szykuję się na przyszły tydzień (z małą przerwą, bo druga psiurda też domaga się trekkingu).
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
27 marca 2011, 18:38
Ja dzisiaj bezrowerowo :(
Zarazah a nie możesz jeździć rowerem z pieskiem? To się nazywa dog racing czy dog cycling jakoś tak :)
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
27 marca 2011, 18:40
Teoretycznie mogę, ale nie jednocześnie
![]()
To znaczy mogę jeździć, jednak wątpię, czy na rowerze... podejrzewam, że raczej ryłabym twarzą w trawie/piachu/żwirze okręcona malowniczo rowerem i smyczą.
27 marca 2011, 18:41
Zarazah, fajnie tak po łąkach i lasach ze zwierzem pohasać. Rowerowo odbijesz sobie w przyszłym tygodniu, oby pogoda była lepsza
Edytowany przez cholerah 27 marca 2011, 18:46
27 marca 2011, 18:53
hehe nie sadze;) gdyż nie jeżdżę na ilość km tylko wyrabiam określony rodzaj treningu ;)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
27 marca 2011, 20:44
tak czy siak witamy pierwszego mężczyznę w naszym gronie :-)
- Dołączył: 2009-04-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 505
27 marca 2011, 21:10
Cyt: "
Jazda na prawdziwych rowerach to jednak jest CZAD !!!"
Owszem Jolu, czad jakich mało! Jeśli mogę to dołączam do grupy!
Dokonania rowerowe póki co zerowe, ale to się niebawem zmieni
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
27 marca 2011, 23:58
WITAM SERDECZNIE PIERWSZEGO MĘSKIEGO RODZYNKA W NASZYM GRONIE oraz Semi
Drake, a po co centymetrem obwód koła mierzyćc, jak wystarczy przeczytac to, co kazda opona ma wytłoczone na boku ?
linkę do tabel, co zamieniają (np moje 26 x 1,95, chyba tak jest, teraz nie będe wychodziła z latarka na balkon, żeby sprawdzić) na cyferki, które sie wstukuje do licznika to podawałam na początku tego wątku, w zeszłerocznej edycji tez podawałam
weź pod uwagę, że Ty trenujesz rower regularnie, jako część edukacji na AWFie, a znaczna część z nas jest obarczona obowiązkami rodzinnymi, stąd jednego dnia jest czas, żeby przejechac 6 km, a nastepnego można i 50, albo chociaz 20
a poza tym nie podoba mi się, ze Cholerah tak daleko odjechała, cięzko ją będzie gonić.... doganiać...
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
27 marca 2011, 23:59
acha, niedzielny rower był
to znaczy Stasiek zasuwał na czterokołowcu, a ja go goniłam, a potem go pchałam, bo trochę zdechł
niestety, tego nie doliczę