28 marca 2011, 21:34
Biegam od 5 dni , 2 dni było po pol godziny , teraz po godzinie.Bieżnia ma okolo 220 metrow i robie takich 30 kółek. Czy to az tak slabo? ;/ Bo nie wiem po ile mam zwiększać teraz okrążeń... Jak radzicie?
Moja kondycja jest slaba, bo na wf nic nie robimy praktycznie od roku, a samej to wiadomo... Zaczelam dopiero od 5 dni cos z tym robic..
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
28 marca 2011, 21:37
powoli - nie śpiesz się ... zwiększaj dystans np tygodniowo i od czasu do czasu daj szybsze przebieżki ...
ja wlasnie idę pobiegać
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
28 marca 2011, 21:42
220 metrów po 30 razy daje ponad 6 km
i uważasz że to słabo?
28 marca 2011, 21:47
no to niezla :) ja biegam od tygodnia i robie dystans 3 km i powoli zamierzam zwiekszac a Ty od razy 6
:D
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1342
28 marca 2011, 21:48
oj tam nie spiesz sie, ja zaczynam biegac i wystarczy mi na razie dwa razy w tygodniu po 20- 30 minut. nie chce tluszczyku zastapic miesniami
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 22
29 marca 2011, 17:56
Najwazniejsze to wyjsc biegac i wrocic do domu zmeczonym jednak ze swiadomoscia spelnionego "obowiazku" (that feels good).
Biegaj ile Ci pasuje z predkoscia ktora Ci odpowiada, jezeli bedziesz robila to regularnie z czasem sama zechcesz zwiekszyc dystans/czas.
Wg mnie nie dystans lecz czas biegania sie liczy, no i nie zapomnij dac nogom odpoczac, nie biegaj codziennie a przynajmniej nie na poczatku.