5 lutego 2013, 19:24
co prawda śniegu nie ma, ale zimno jest. co myślicie o bieganiu w taką pogodę, jak jest za oknem? czy to jest zdrowe?
6 lutego 2013, 15:38
Ja zaczęłam biegac w grudniu 2012...
Niedawno biegałam przy -13C. Chyba nigdy nie begało mi się lepiej. Bieganie zimą w mrozie jest bardzo przyjemne!! Jak nie studzisz się na dworze a masz aktywny trening to nie szkodzi zdrowiu a wręcz Cię dobrze hartuje! I tak jak Sukces - nie chorowałam wcale w tę zimę!
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 967
15 lutego 2013, 23:40
meryZpakamery napisał(a):
Ja zaczęłam biegac w grudniu 2012... Niedawno biegałam przy -13C. Chyba nigdy nie begało mi się lepiej. Bieganie zimą w mrozie jest bardzo przyjemne!! Jak nie studzisz się na dworze a masz aktywny trening to nie szkodzi zdrowiu a wręcz Cię dobrze hartuje! I tak jak Sukces - nie chorowałam wcale w tę zimę!
No a ja tez w grudniu zaczelam i wlasnie rozwalilo mnie totalnie od lat tak chora nie bylam- ale to byl wirus paskudny grypowy wiec nie zwalam tego na bieganie :) jednak teraz nie ma sniegu tylko chlapa u nas i nie bardzo mi sie to widzi zaczynac w odwilz. Tym bardziej ze slisko po nocy jest a biegalam rano 5.30-6.00 zeby sie wyrobic do pracy. A Wy biegacie jak jest taka plucha, bo snieg mi nie przeszkadzal, za to mokry lód to już nie fajnie...
- Dołączył: 2013-01-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 14
16 lutego 2013, 06:49
Ja biegam kiedy tylko się da. I tak jak meryZpakamery lepiej biega mi się jak jest zimniej. Najgorzej bieganie znoszę podczas gorąca. Tak naprawdę na bieganie nie ma złej pogody :)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 967
16 lutego 2013, 10:30
Z pogodą się zgadzam, ale mi chodzi o nawierzchnię. Co robicie jak jest lód i na tym topniejąca woda, ciężki iść a co dopiero biec, a u nas tak niestety wygląda w najbliższej okolicy :( Musiałabym wsiąść w auto i podjechać gdzieś do lasu chyba.
Po jakiej nawierzchni Wy biegacie?
Edytowany przez moonwalk 16 lutego 2013, 10:31