- Dołączył: 2012-08-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 473
18 października 2012, 20:04
co myślicie nt. biegania o tej porze, gdy za oknem jeszcze ciemno..? nie bałybyście się? akurat ta pora najbardziej pasuje mi na ranne przebieżki..
18 października 2012, 21:08
rukolka napisał(a):
co myślicie nt. biegania o tej porze, gdy za oknem jeszcze ciemno..? nie bałybyście się? akurat ta pora najbardziej pasuje mi na ranne przebieżki..
ja biegałam o 4.20, tak więc nie robi na mnie wrażenia 6 rano, o tej godzinie to ja już wychodzę do pracy
- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Belgia
- Liczba postów: 782
18 października 2012, 21:17
A bieganie naczczo czy coś jecie?
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 883
18 października 2012, 21:18
MissP. napisał(a):
Co myślę? Podziwiam takich ludzi. Ja bym się nie bała, może przez to że mieszkam w centrum. Ale obawiam się, że o tej porze roku jest za chłodno na bieganie o tej godzinie. Najlepsza temperatura na śmiganie to ok.15'C.
najlepsza to ok 5-7 :)
z reszta nie ma takiego czegos jak zła pogoda do biegania, jest tylko zły ubiór!
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 883
18 października 2012, 21:18
Grian napisał(a):
rukolka napisał(a):
co myślicie nt. biegania o tej porze, gdy za oknem jeszcze ciemno..? nie bałybyście się? akurat ta pora najbardziej pasuje mi na ranne przebieżki..
ja biegałam o 4.20, tak więc nie robi na mnie wrażenia 6 rano, o tej godzinie to ja już wychodzę do pracy
4.20? łał :D o ktorej chodziłas spac?
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
18 października 2012, 21:27
Ja o 6 rano muszę wychodzić na uczelnię, więc moim zdaniem to pora całkowicie normalna ; )
- Dołączył: 2012-05-17
- Miasto: Wkfld
- Liczba postów: 659
18 października 2012, 22:12
domi1313 napisał(a):
A bieganie naczczo czy coś jecie?
obowiazkowo trzeba zjesc przed cwiczeniami, ale cos lekkiego
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
18 października 2012, 22:18
Od marca do czerwca biegalam o 5 nad ranem. W marcu jeszcze ciemnobylo, ale pieknie wygladalo, gdy wracalam z grasy a slonce wlasnie estawalo... Teraz biegam o 21 czyli tez juz ciemno i to bardzo. Zmoenilam tylko trase z lesnej na miejska ale nie ze wzglwdu na strach przed zboczkami ale na spotkanie dzika (serio!!!) troche trudniej ale jak mam szczescie to ksezyc mi towarzyszy ;) zdecydowanie wolalam poranne bieganie ale 4,5 godziny snu przy moim trybie zycia i obowiazkach to zdecysowanie za malo.
- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Belgia
- Liczba postów: 782
18 października 2012, 22:36
WikusiaXXL napisał(a):
Od marca do czerwca biegalam o 5 nad ranem. W marcu jeszcze ciemnobylo, ale pieknie wygladalo, gdy wracalam z grasy a slonce wlasnie estawalo... Teraz biegam o 21 czyli tez juz ciemno i to bardzo. Zmoenilam tylko trase z lesnej na miejska ale nie ze wzglwdu na strach przed zboczkami ale na spotkanie dzika (serio!!!) troche trudniej ale jak mam szczescie to ksezyc mi towarzyszy ;) zdecydowanie wolalam poranne bieganie ale 4,5 godziny snu przy moim trybie zycia i obowiazkach to zdecysowanie za malo.
A co jesz przed treningiem?
- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Belgia
- Liczba postów: 782
18 października 2012, 22:37
milka0124 napisał(a):
domi1313 napisał(a):
A bieganie naczczo czy coś jecie?
obowiazkowo trzeba zjesc przed cwiczeniami, ale cos lekkiego
Co polecasz?
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Chojnice
- Liczba postów: 2842
18 października 2012, 22:38
ja bym nie poszła biegać,,, za bardzo się boję.............