28 listopada 2011, 12:48
Od niedawna zaczęłam biegać bo na razie na siłkę pieniędzy brak:/ Staram się biegać tak 3 razy w tyg i codziennie ćwiczenia wykonuję w domu na czczo i jak mi się chcę do wieczorem przed snem. I pytanie moje jest takie. Ile muszę min biegać żeby wyrzeźbić ciało. Jak na razie daję radę tylko 15min więcej nie mogę biegać po płuca mi wyrywa;D I po jakim czasie widać już efekty? Cy wystarczy biegać 3 razy w tyg po 20min plus te ćwiczenia w domu.
28 listopada 2011, 13:01
oj tam, bez przesady ze 15 minut to malo. wazne zeby bylo systematycznie a nie raz na rok pobiegam godzine czasu
napewno dadza ci te biegi efekty tylko trzeba sie uzbroic w cierpliwosc
ja zaczelam w tamtym tygodniu i mialam codziennie dodawac minute, biegam w domu, w miejscu. zaczelam o 1 min, potem, 3, 4, 5 i w weekend mialobyc 6 i 7 ale poimprezowalismy takze dzisiaj moze bedzie 6. w niedziele obudzilam sie z zakwasami na posladkach ( w pt biegalam 5 minut)
Edytowany przez aguniek1988 28 listopada 2011, 13:03
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
28 listopada 2011, 13:02
To normalne, ze zaczynasz od kilku minut. Nie od razu krakow zbudowano! Ja zaczynalam od 3 minut i padalam, ale stopniowo wydluzalam, przeplatalam marszem i wyrobilam sie! Teraz biegam nawet i 12km i ciagle robie postapy :) Mysle, ze te pare minut, ktore biegasz nie wystarczy, aby wyrzezbic cialo, ale jesli bedziesz uprawiala marszo-biegi np. 3-4 razy w tyg po godzince, to juz jet cos.
28 listopada 2011, 13:03
Nie szarżuj z tempem - podejrzewam, że dlatego puchniesz po tym kwadransie :) Biegnij tak wolno jak potrafisz byleby móc normalnie oddychać czy rozmawiać, z czasem zwiększysz i tempo i dystans. Bieganie co drugi dzień spokojnie wystarczy (jeśli chodzi o aeroby). Nie radzę też ćwiczyć na czczo.
28 listopada 2011, 13:08
Gaijin napisał(a):
Nie szarżuj z tempem - podejrzewam, że dlatego
po tym kwadransie :) Biegnij tak wolno jak potrafisz
móc normalnie oddychać czy rozmawiać, z czasem
i tempo i dystans. Bieganie co drugi dzień spokojnie
(jeśli chodzi o aeroby). Nie radzę też ćwiczyć na
Na czczo nie biegam tylko wykonuję ćwiczenia dywanowe podobno jest najlepiej. I biegam właśnie powoli truchtem.;p
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
28 listopada 2011, 13:11
tempo zwiększaj stopniowo, bo organizm zaczyna 'czerpać energię z naszej tkanki tłuszczowej' dopiero po 20 minutach wysiłku aerobowego (przy odpowiednim tętnie). na efekty czekaj cierpliwie, może nie będą od razu spektakularne, ale w końcu cm zaczną lecieć ;-)
28 listopada 2011, 13:19
penelopaa napisał(a):
Na pewno będziesz miała jędrniejsze ciało, a na
tłuszczu bym poczekała dłużej :)Generalnie wg mnie
to najlepszy sposób na zgubienie zbędnego tłuszczyku :)
Wiem właśnie ale ja jestem bardziej zwolenniczką podnoszenia ciężarów ;)
- Dołączył: 2011-09-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 810
28 listopada 2011, 13:31
Laguna, wpisz w google "plan sześciotygodniowy Pumy". Ja biegam według tego już czwarty tydzień, a też na początku po 30 sekundach myślałem że mi płuca wyrwie. Ogólnie to tydzień 1-2 przyzwyczajałem nogi, a tydzień 3-4 to uczę się oddychać i naprawdę efekty są. Taki trening jest 4x w tygodniu po 60 minut (10 minut rozgrzewki, 30 minut marszobiegu, 20 minut ćwiczeń rozciągających na koniec), ze stopniowym zwiększaniem tempa.