- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 506
5 grudnia 2010, 18:48
rowerek? orbiterek? steper? hula-hop? pływanie? skakanka? 8 min? tamilee webb? cindy crawford? aerobics and callanetics?
to wszystko co mam do dyspozycji?
co najlepiej poćwiczyć jak za dużo zjem, żeby następnego dnia nie rozpłakać się nad wagą?
5 grudnia 2010, 18:59
obojętne byle o dobrej intensywności i długości :D
5 grudnia 2010, 19:20
Może nie jedz za dużo tylko trzymaj się diety i ćwicz, będzie dużo lepiej ! ;)
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 506
5 grudnia 2010, 19:22
łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. myślałam, że to oczywiste, ale skoro nie, to powiem: staram się. ale czasem nie wychodzi.
tak, tak, wiem: staraj się bardziej.
6 grudnia 2010, 21:06
moja pani od wf stwierdziła, że dobre ćwiczenia na spalanie tłuszczu to ćwiczenia na stepach. ostatnio mieliśmy to na wf i muszę stwierdzić, że po 30 min umierałam. ;D
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
8 grudnia 2010, 14:01
> wiktoria50 - ja Ci mogę trening zrobić podczas
> którego praktycznie nic nie robisz a umrzesz :D
> każde ćwiczenia tak można zrobić ;-)
Dawaj, dawaj też jestem ciekawa :))
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 218
8 grudnia 2010, 14:10
taka intensywność nie jest najlepsza na spalanie tłuszczu... umiarkowane tempo, a długo, czyli tak zwane aeroby. trucht, rowerek - to najlepszy sposób na oponkę ;) no i oczywiście z uwzględnieniem diety, bo można ćwiczyć codziennie po kilka godzin, a jak się będziemy objadać słodyczami, to na jedno wyjdzie...