- Dołączył: 2010-02-25
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 176
7 stycznia 2012, 22:57
Czy ktoś z was próbował może jogi?
Bo ja od dziś zaczęłam... Planuje ćwiczyć co drugi dzień. By się zbyt szybko nie zniechęcić.
Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek doświadczenia to poproszę o rady.
Pozdrawiam.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
7 stycznia 2012, 23:35
pewne pozycje są otwarciem na określoną energię- negatywną, w cudzysłowiu 'zaproszenie szatana do swojego życia' a to również źle się kończy>>>>>>>>>chyba żeś na glowę upadła, ja ćwiczę bardzo długo a szatana jeszcze nie spotkałam , no chyba że w sypialni :P
- Dołączył: 2011-09-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1594
7 stycznia 2012, 23:36
Jeśli masz ćwiczyć sama w domu to lepiej nie ćwicz w ogole bo tylko sobie krzywde zrobisz.
7 stycznia 2012, 23:43
speranza3 napisał(a):
można łatwo przegiąć, nadwyrężyć ścięgna, mięśnie,
za mocno, zrobić pozycję, z której nie da się wrócić-
się z kilkoma takimi przypadkami... kończyło się
i duchowo- pewne pozycje są otwarciem na określoną
negatywną, w cudzysłowiu 'zaproszenie szatana do
życia' a to również źle się kończy
bosz...drogi! widzisz i nie grzmisz! szatana? że niby ćwiczący jogę modlą się do szatana? czy może sam fakt, że wielu buddystów praktykuję jogę i medytację kojarzy ci się z zaproszeniem szatana do swojego życia?
Proponuję mniej słuchać bredni księży i więcej zdrowego podejścia do wiary.
A tak na boku medytacja akurat zbliża do boga nie szatana, a autorka pytała raczej po jogę jako ćwiczenia...