Temat: JAJA wiejskie vs. marketowe

rzecz w tym,że znam osobę u której kupuję jajka:) ma zwykle ze 3 wytłaczanki jajek, warzywa z własnego ogródka itp rzeczy:)

> Niestety z jajkami z bazarku, to czesto wygląda
> tak, że nie mają one pieczątek, przez co sugeruje
> się że są to jajka z gospodarstwa ze wsi. A często
> prawda jest niestety zupełnie inna, bo są to jaja
> z fermy, tylko bez pieczątki. Jesli nie zna
> się bezpośrednio sprzedawcy, to trudno jest
> rozpoznać czy bazarkowe jajko jest faktycznie z
> gospodarstwa, czy chowu ekologicznego. Bo jeśli
> taki sprzedawca przywozi na bazar co tydzień
> po 500 jaj w okresie gdy kury się pierzą i rzadko
> znoszą jaja, to jest to co najmniej dziwne. A co
> do pasz, którymi żywione są kury, to zarówno w
> chowie klatkowym, ściółkowym czy wolnowybiegowym
> używane są pasze, które zawierają antybiotyki i
> witaminy. Sterydów nie stosuje się w żywieniu kur
> tylko brojlerów, z tego co ja wiem.  Jajka z ferm
> często mają żółtka bardzo pomarańczowe, gdyż
> dodaje się specjalne dodatki do pasz, chyba
> wyciągi z kukurydzy, żeby miały lepszy kolor.


Z tego co mówisz mogłoby wynikać,że te z chowu fermowego nie z kurnika jajka maja jeszcze wiecej wartosci poniewaz kura nie je 0przypadkowych znalezisk tylko konkretnie planowana karmę z odpowiednimi walorami..tak jkaby jajka sa modyfikowane  czyli wartosciwsze w tym przypadku hm:)????czy źle rozumiem.

to nie tak, kura chodząc i zjadając co jej się "nawinie" zjada bardzo zróżnicowany pokarm, który nie ma porównania do pasz wytwarzanych ze zbóż i dodatków. Ponieważ kura ma krótki przewód pokarmowy, pasze są "wysokoprzetworzone" żeby kury mogły przyswoić jak najwięcej związków. Te przypadkowe znaleziska są bardzo ważne dla kur :)