- Dołączył: 2014-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9
15 kwietnia 2020, 10:23
Cześć, kto ma problem z rzuceniem wina/alkoholu? Jak pozbywaliście się nawyku? Pozdrawiam.
- Dołączył: 2014-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9
15 kwietnia 2020, 14:17
Na razie odstawiam całkowicie:) Muszę zobaczyć jakieś dobre efekty diety:)
- Dołączył: 2020-01-02
- Miasto: opole
- Liczba postów: 327
15 kwietnia 2020, 14:42
Zrób sobie porządny detoks od alkoholu.
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3063
15 kwietnia 2020, 16:51
Po co "rzucać"? Po prostu pij na kieliszki, a nie butelki... i git.
![(alkohol) (alkohol)]()
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 15329
15 kwietnia 2020, 17:12
Jak masz problem odstawić to już nałóg nie nawyk.
Swego czasu piłam sobie kieliszek wina dziennie wieczorem. Trwało to z kilka miesięcy. Potem mi się znudziło i już nie piłam. Nie wiem czy winna nie była niedokrwistość, bo miałam przy okazji ochotę na różne dziwne smaki i właśnie na wytrawne, czerwone wino co nigdy wcześniej nie nie kręciło. Jak uzupełniłem żelazo i poprawiła się morfologia to mi się odechciało wina.
- Dołączył: 2017-06-07
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2673
15 kwietnia 2020, 20:38
Kwiacia napisał(a):
Wytrawne i półwytrawne. Niestety, chodzi chyba i ilość w moim przypadku. Ciężko mi odpuścić po jednej lampce.
skoro nie potrafisz wypić tylko kieliszka to już wygląda na alkoholizm...
- Dołączył: 2014-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9
15 kwietnia 2020, 20:54
Więc tym bardziej trzeba w ogóle nie kupować i nie pić.
- Dołączył: 2014-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9
15 kwietnia 2020, 20:56
Moja morfologia też raczej w stanach niskich.
- Dołączył: 2015-07-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16387
16 kwietnia 2020, 18:15
Tez wcześniej dużo piłam . Odkąd pojawił się koronawirus nie pije wcale . Zupełnie nie mam potrzeby:P jak piłam to tylko w towarzystwie