20 września 2010, 09:15
23 listopada 2010, 10:42
Myślę, że kilka dni P i powinno być OK.
Grzeszki raz na jakiś czas, pamiętasz? 
Jutro zważę się i przesunę suwaczek.
23 listopada 2010, 11:23
Just ten kawalek ciasta to tylko w ostatecznosci bo mam gosci dzisiaj i jak mnie beda usilnie namawiac to wtedy ale tak to nic 
Tak planuje ale co z tego wyjdzie dam znac ;-))))) 
23 listopada 2010, 14:11
hej
Madlen no niestety w górę jakoś łatwiej, pewnie dlatego, że na przyjemnościach a w dół to na wyrzeczeniach
Ja o wadze nawet nie wspominam, nie chcę się denerwować i demotywować. Nie wchodzę, obraziłam się na francę!!!(foch).
Befcia a Ty masz już śliczne 60! Ciesz się Kochana, już wnet a może nawet jutro raniutko zobaczysz 5!!!
Just czytałam gdzieś o diecie księżycowej, ale to dawno było, chodziło o to, że odżywiasz się odpowiednio do kolejnych faz księżyca. Ale niestety nie pamiętam jak do których
Ja na początek to dobrze by było jakbym się zaczęła odpowiednio odżywiać do Dukana 
Nie idzie mi ostatnio jakoś (wszystko przez ten księżyc
)
23 listopada 2010, 15:51
Hejka
Christii jutro to pewnie 62 kg zobacze a nie 5.. z przodu jak ulegne pokusom bo nakupilam tyle smakolykow ze hej ale mam nadzieje ze goscie zjedza ;-))) wszystko, jak nie to zapakuje do domu na wynos i nie bedzie mnie kusilo . Christii od jutra dukasz i tylko dukasz razem z nami ,bedziemy Cie pilnowac bo jesli nie to w piatek mam urlop przyjade i tyłek spiore ha ha ha Just ty dopiero szalejesz co chwilka cos nowego do zarelka a ja dzisiaj tylko nalesniki z serrem , ale smakuja jak jakis rarytas, ale coz nie musialam jesc jak prosiaczek i tezz tak sie utuczyc wiec teraz musze dukac . Moje koffane lece moze potem poznym wieczorkiem jak wygonie gosci to do Was zagladne . Trzymajcie sie cieplutko . Pa
23 listopada 2010, 16:55
24 listopada 2010, 07:29
Witajcie koffane z samego ranka !!!!!
Dzisiaj z rana przezylam szok 59,8 kg radocha ogromna nie wiem kiedy ostatni raz widziala taka wage, i motywacja sie zaczela zwiekszac bo coraz bardziej wierze ze osiagne swoj cel chociaz z malymi grzeszkami Wczoraj myslalam ze dam rade ale maly kawaleczek serniczka tylko zjadlam ale teraz juz grzecznie dukam razem z Wami . Christii i Just musicie mnie pilnowac zebym nie grzeszyla Christii myslalam jeszcze dzisiaj ze zobacze rano okolo 61 kg ale jednak mialas racje 5 z przodu ;-) Just jak tak Twoja waga i suwaczek bo czekan z niecierpliwoscia na zmiane . Pozdrawiam Was do uslyszenia pa. A gdzie reszta dukanek ? Spia ? Czy przestaly dukac 
ale mam nadzieje ze nie ;-)) Narka
24 listopada 2010, 08:30
I jakoś to będzie. Coraz częściej zdarza mi się zjeść coś niedozwolonego. Ale co tam , całą zimę mam na zrzucenie kilosów. Dziś od wczoraj spadek 100 g, zawsze coś. No i przez 5 dni zleciał 1 kg. 
Pupa blada, ni kasy , ni kurtki.
Befcia mieścisz się w rozmiar 38? 24 listopada 2010, 08:51
24 listopada 2010, 09:31
Hejka !!!!
Just z tym 38 to roznie zalezy jaka rozmiarowkaq ale ogolnie tak chociaz kurtki to taki ze 40 za duze a 38 przyciasne, ale mysle ze juz niedlugo te 38 bedzie ok Just to i tak duzo 1kg w tydzien ja sledze moje pomiary i waga wyraznie teraz wolniej spada niz na poczatku mi zrzucenie kilograma ( w miedzy czasie grzeszki i imprezki -bez cwiczen ) zajelo 9 dni ale coz dobre i to . Karolcia wieki podziw dla Ciebie bo dla mnie jest wielki kto tak ostro potrafi cwiczyc ja oprocz chodzenia po schodach na 3 pietro pare razy dziennie i normalne chodznie nie robie nic ;-(( len ze mnie totalny ale coz ten typ tak ma ). Karolcia zobaczyc waga bedzie pokazywac duzo mniej gwarantuje. Czy u Was tez sie tak szybko ochlodzilo i czuc zime wrrrrr a ja chce lato tak tak tak. Milego dzionka dla Was .
24 listopada 2010, 11:28
