- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 52
22 czerwca 2010, 09:37
Poszukuję chętne osoby, które rozpoczęłyby ze mną od jutra I fazę diety proteinowej. Czytałam o niej trochę wczoraj, wydrukowałam listy produktów dozwolonych i zakazanych. Chciałabym znaleźć grupę osób, które potrzebują zrzucić ok. 8-9kg. To niemały ciężar. W wątku tym zamieszczalibyśmy nasze przepisy na potrawy, wykonane ćwiczenia, ewentualne pytania i odpowiedzi związane z tą dietą.
Zwracam się również z prośbą do osób, które na diecie dr Dukana są lub były, o zamieszczanie spostrzeżeń, opisywanie efektów i przede wszystkim pomoc w komponowaniu posiłków. Dopiero wczoraj odkryłam niektóre "zasady i założenia" tej diety, więc nie mam wystarczającej wiedzy o metodzie Pana Dukana ;)
Czy znajdą się jacyś chętni? ;)
8 sierpnia 2010, 13:40
Chyba zrezygnuję z Dukana...
- Dołączył: 2009-08-23
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 541
8 sierpnia 2010, 13:58
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
8 sierpnia 2010, 16:15
Kurcze...ja wcześniej tygodniami mogłam do ust nie wkłądać niczego, co rośnie...a teraz mnie skręca za każdym warzywkiem:) Jutro się najem pomidorków, rzodkiewki, koperku i szczyiorku:))
sok pomidorowy to w dni PW, czyli koncentrat pomidorowy też?- nie mogę sobie chyba dziś zrobić ketchupu, nie?
A wiecie coś na temat gum do zucia??
8 sierpnia 2010, 16:18
Gumy do żucia można, byle by były bez cukru ;).
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
8 sierpnia 2010, 16:46
ufff...tego mi było potrzeba, bo w buzi mam...sama niew iem co
Poza tym dietą jestem zachwycona...jem, jem i jem...nie ważę się, ale w lustrze widzę efekty...
Boję się natomiast tego, czy potem uda mi się wage utrzymac...restrykcje diety to dla mnie pestka; ale jak już będę mogła jeść w miarę normalnie, to może być problem z umiarem owoców...no dobra-słodyczy też. Hm...i jeśli ja tak w ciagu diety jem i jem, to zołądek się rozciągnie, to potem co? a może to nie tak, w końcu teraz same białka, to jak potem dostanę weglowodanów, to szybciej się będę zasycać?
8 sierpnia 2010, 16:53
Myślę, że po to są 4 fazy diety, żeby przywyknąć do normalnego jedzenia a jednak utrzymać wagę ;). Ja miałam na początku suchość w ustach i nieprzyjemny smak i oddech. Ale już nie jest tak źle.
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
8 sierpnia 2010, 17:08
Tra-la-la...idę zjeść resztę serniczka. Mam też postanowienie, że słodkości w postaci deserków to tylko na weekend będę piekła, bo to jednak skrobia kukurydziana jest tolerowana a nie dozwolona, czyli lepiej nie przesadzać. W tygodniu, jeśli już - to wolałabym sobie bułek upiec albo chlebek.
8 sierpnia 2010, 17:13
W tygodniu możesz ze słodkości zrobić ptasie mleczko jogurtowe ;). Jest pyszne, proste do zrobienia i całkowicie proteinowe ;).
Żelatynę rozpuścić w 100ml wrzącej wody (ja dałam 1,5 łyżki)
po wystudzeniu dodać słodzik wg upodobań
następnie dodać jogurt (ja dałam duży 370 g, chyba)
wszystko razem wymieszać
wstawić do lodówki do stężenia
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
8 sierpnia 2010, 17:16
a gdzie można dostać taki słodzik zeby go np piec można było;-/ ? ja spotykam w sklepach tylko ten w tabletkach, ale jego chyba nie mozna nie?
- Dołączył: 2009-08-23
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 541
8 sierpnia 2010, 17:23
Milutka21 jeśli chodzi o słodziki do pieczenie to nawet te w tabletkach mogą być. Chodzi o to by były bez aspartamu bo on sie jakoś dziwnie rozkłada w czasie pieczenia i przestaje być słodki a nawet staje się groźny...