1 listopada 2009, 17:24
Jestem upadłą PROTALKĄ, po prawie rocznych zmaganiach z moim GURU Dukanem ,złamałam przyrzeczenie dane samej sobie ,czego efektem jest 5 kg. więcej,moja wina, moja wina ,moja bardzo wielka wina.
- Dołączył: 2009-12-17
- Miasto: Lasek
- Liczba postów: 783
18 lutego 2010, 23:17
> Ja jak piekłam ten tzw chlebek to na papier
> pergaminowy pod każdy placek dałam ciutkę oleju
> parafinowego bo wczoraj mi się poprzyklejały też
> tak dawałaś?
nie daję żadnego tłuszczu, ale piekę na papierze do pieczenia i się nie kleją
- Dołączył: 2010-01-11
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 119
19 lutego 2010, 17:42
Witam was dziewczynki cieplutko!
Muszę się pochwalić że mam te 69 upragnione. Odkąd zaczęłam ćwiczyć i pić wodę
waga mi skoczyła a dzisiaj proszę wchodzę na wagę i jest jest upragnione 69.
Oby dalej poszło z górki.
A zamiast kawki popijam ostatnio wodę. A dzisiaj mam super humorek i życzę wam
wszystkim pięknej wiosenki!
![]()
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6329
19 lutego 2010, 21:39
Agam-gratulacje

moja waga????zważę się na koniec miesiąca.
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6329
19 lutego 2010, 21:42
Pieczarki faszerowane szpinakiem
300 gram mrożonego szpinaku, rozmrożony i odcedzony
1 żółtko
1 posiekany ząbek czosnku
12 dużych pieczarek, obranych i bez nóżek
Inna możliwość: ½ łyżeczki gałki muszkatołowej i ¼ szklanki orzechów laskowych.To przepis pani Helenki-Maciejowej.Jutrp będę próbować.
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6329
19 lutego 2010, 21:52
Wklejam dalszy ciąg przepisu-coś vitalia szwankuje-
180* C. Natłuść małą blachę do pieczenia. W misce wymieszaj szpinak z żółtkiem i z czosnkiem. Wypełnij kapelusze szpinakiem i ułóż na blasze. Piecz przez 14 – 25 minut, lub do momentu, aż szpinak zastygnie. Podawaj na gorąco.
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13240
20 lutego 2010, 22:51
Hej! Faktycznie dziś przy garach, bo miałam gości, których zaraziłam proteinową. Moja siostra nie musi się odchudzać ale dla komfortu psychicznego postanowiła zrzucić 3 kg, więc czemu jej nie ułatwić. Znów będzie mnie szczuła swoim 50 kg...
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13240
21 lutego 2010, 12:15
Witaj Kryniu! Już sięgam po kawkę, a później z powrotem do garnków;)