- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
22 grudnia 2011, 12:55
Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 1516
11 kwietnia 2012, 17:03
Mi nerki nawalają jak za mało wypiję, jak zaleję brzuchol wodą to przestaje mi rypać w boku. Ale sprawdzić musisz lepiej panikować niż się potem męczyć jeszcze bardziej. Ja raz w życiu chorowałam na nery i nie życzę najgorszemu wrogowi - poród był lżejszy - chyba - bo mogę już przy moim 18 latku nie pamiętać dokładnie
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
11 kwietnia 2012, 21:21
Zaglądam wieczorkiem, brzuch mnie tak boli podczas tego @, że masakra normalnie...cały dzień na ibumie forte...chyba z 5 czy 6 tabletkę przed chwila wzięłam...jutro powinno być lepiej...
Justyś z nerkami nie ma żartów, kiedy robisz to usg?
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
12 kwietnia 2012, 09:59
Dzień dobry!:)
Co tu takie pustki, Elu gdzie jesteś?
Ja dzsiiaj narazie czuję się lepiej niż wczoraj...muszę coś z sobą zrobić...chyba spróbuję jakiejś nowej dietki, bo na dukanie mi szkoda nerek...też mnie bolały...a piłam bardzo dużo...muszę pomyśleć:)
12 kwietnia 2012, 11:38
Jestem Madziu jestem....
Najpierw kłopoty z kompem...potem i vit..nie chodziła więc się wq..i poszłam spać...
12 kwietnia 2012, 12:04
Hejka! Mi jak na razie ból ustąpił... A do lekarza idę jutro po skierowanie.
12 kwietnia 2012, 12:10
Witaj Justyś...
Idź idź tak zazwyczaj bywa...jak do lekarza to zdrowiejemy![]()
12 kwietnia 2012, 12:15
Witam dziewczynki , czytam że chorujecie no bo ja uważam że cos z tym Dukanem jest nie tak , za dużo zakazów a organizm potrzebuje wszystkiego po trochu , dlatego nigdy az tak sciśle się go nie trzymałam a 15 kg i tak zrzuciłam . Tłuszczu troszkę tez każdemu potrzeba bo inaczej nie rozpuszczają sie witaminki , owoców tez nam trzeba , Wczoraj córka przyniosła mi , bo od kogos dostała a nie lubi kawę zbozową , ostatnio ją piłam jak byłam w przedszkolu chyba . I tak chodze po necie i mocno sie zdziwiłam bo taka kawa to dla nas stworzona , wszedzie jest że dla odchudzających się , hmm zawsze się człowiek dowie czegoś nowego . Pozdrawiam
12 kwietnia 2012, 12:48
Ja zauważyłam, że ostatnio ciężko mi się nad czymś skoncentrować...
Zaobserwowałam, że wcześniej np. pisałam na klawiaturze bezbłędnie a teraz gubię litery, tak samo ciężko z liczeniem... kiedyś bez dłuższego zastanowienia liczyłam w pamięci a teraz już muszę liczyć na kartce... Tak samo zapominam jakiś słów. Czy to od braku węgli? Mózg żywi się węglowodanami,cukrami i tłuszczem a mi je ograniczamy.
U mnie trwa te ograniczanie już 9 miesięcy więc może te wszystkie zapominania i zjadania liter to z braku węgli?
Wy też tak macie? Martwie się troche, bo mam wrażenie,że robię się coraz głupsza i nie umiem się na niczym skoncentrować.
Pisząc ten tekst do Was czytałam go 2 razy czy oby nic nie zjadłam i nie pomyliłam sie
Edytowany przez 12 kwietnia 2012, 12:58
12 kwietnia 2012, 12:56
Justynko....z tymi węglami to jeszcze nic nie wiadomo...czytałam że kobiety co jadły mało węgli miały kłopoty z pamięcią..ale te co jadły białko...miały poprawę...
A może kup sobie lecytynę........u mnie minął rok..i nie widzę pogorszenia pamięci
12 kwietnia 2012, 12:59
A z koncentracją nie masz problemów?