Temat: Dieta garściowa - kto ze mną?
26 lutego 2011, 12:46
Kiedyś były tematy odnośnie diety garściowej, natomiast było ich mało i dawno wygasły.
Jest do dieta podobna do mż, czy 1000 kcal, ale w przeciwieństwie do mż, ma bliżej określoną wielkość posiłków. Jak sama nazwa wskazuje, posiłki powinny być wielkości garści, wielkości Twojej zaciśniętej pięści. Dzięki niej uczysz się jeść częściej a mniejsze połki, przestaniesz podjadać, będziesz jeść o stałych porach i przede wszystkim będziesz jeść zdrowo (bo czym można się najeść niewielką ilościa śmieciowego jedzenia?)
Dietę oficjalnie zaczęłam dzisiaj, natomiast wprawiałam się już kilka dni;)
Kto ze mną?
Ps. Aby na niej wytrwać najlepiej kupić sobie błonnik w proszku i dosypywać do jedzenia, podobno bardzo zmniejsza uczucie głodu, ja kupuję jutro;)
26 lutego 2011, 12:56
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 3967
26 lutego 2011, 13:28
26 lutego 2011, 14:08
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
26 lutego 2011, 14:47
Moim zdaniem ta dieta ma uczyć zdrowego rozsądku i troskliwego obchodzenia się z organizmem. No i rzeczywiście jeśli ktoś je zdroworozsądkowo, to właśnie powinien jeść częste a małe posiłki, przy czym warzyw nie należy sobie zbytnio odmawiać.
Ogólnie pomysł donry, choć ja pozostaję przy swoim planie :)
26 lutego 2011, 16:04
dziekuje Milosniczka, chociaz Ty mnie nie zlinczowałaś;)
owszem, warzyw można zjeść więcej, a moim zdaniem ta dieta jest dobra na obkurczenie żołądka, jeśli chodzi o zupę to ok. 250 ml.
- Dołączył: 2009-04-07
- Miasto: Dalsze
- Liczba postów: 131
26 lutego 2011, 17:18
26 lutego 2011, 17:33
, tylko, żeby jeść nie więcej niż 250 ml czegokolwiek. Popieram. Ponoć to jest objętość naszego żołądka! Szok. Już dawno mam na to chrapkę- zmniejszyć żołądek do fizjologicznej normy, bo jak do tej pory postępy mam w odchudzaniu mizerne.Pozdrawiam sylwka128 i życzę wytrwania.
