29 czerwca 2015, 09:39
Nie zależy mi na utracie kg. Mam inne pytanie- uważacie, że ta dieta dostarcza organizmowi wszystkie składniki odżywcze? Bo czytałam o niej, że to w sumie nic innego jak zbilansowane odżywianie plus przyprawy. Pytam, bo jedynie na diecie jem zdrowo i uczę się zdrowego odżywiania, nawet po kopenhaskiej (!) weszły mi w krew dobre (!) nawyki. Czy stosując tą "dietę", nie jakoś bardzo ścisło, mój organizm będzie "zadowolony"?
29 czerwca 2015, 09:45
29 czerwca 2015, 09:51
głodówka, jest ta około 1200 kcal.
29 czerwca 2015, 09:59
A ja mam pytanie odnośnie kopenhaskiej, czy duzo kg stracilas? No i czy wytrzymalas cale 13dni...??
No pewnie, że nie wytrzymałam :D Byłam tydzień. Ale do tej pory robię sobie steki z sałatą A straciłam... z 1,5 kg? Ale nie trzymałam się ścisło, za ostro jak dla mnie.
29 czerwca 2015, 10:00
głodówka, jest ta około 1200 kcal.
A jeśli by jeść większe porcje i dodawać coś do posiłków?
29 czerwca 2015, 10:03
Wszystko zależy od Ciebie. Musiałabyś liczyć makro i dodawać to czego brakuje.
29 czerwca 2015, 10:29
Ja lubię tylko niektóre przepisy z tej diety. bo są bobre i treściwe. Fakt dzięki tej diecie nauczylam się w ogóle jeść warzywa i jeść regularnie. W sumie to od czau tej diety mojepodejście do żywienia się zmieniło i to znacznie. Jako dieta odchudzająca jest super, chociaż mam mało kolorii ok. 1350. Więc lepiej ją czymś podbijać. A miejsce na podbicie jest, bo przekąska typu ( 1 kabanos z musztardą to jakiś żart). I nie mozna podobno jej stosować dłuzej niż 2 miesiące z powodu dużej ilości przypraw. I nie wiem czy jest tam odpowiednia ilość tłuszczy. W sumię każdy musi przyjmować inną ilośc. Tu głównym ich źrudłem jest mięso i nabial, w kilku przepisach jest(łyżka oleju) do sałatki czy do smażenia. Zdrowych orzechów czy avokaco brak. Ale na początek lepiej takie żywienie niż jakieś śmieciowe. Tez tak mam,ze albo dieta, albo nie umiem nic ogarnąć:(
Edytowany przez Emilka02920 29 czerwca 2015, 10:59
29 czerwca 2015, 12:36
29 czerwca 2015, 12:48
Ja lubię tylko niektóre przepisy z tej diety. bo są bobre i treściwe. Fakt dzięki tej diecie nauczylam się w ogóle jeść warzywa i jeść regularnie. W sumie to od czau tej diety mojepodejście do żywienia się zmieniło i to znacznie. Jako dieta odchudzająca jest super, chociaż mam mało kolorii ok. 1350. Więc lepiej ją czymś podbijać. A miejsce na podbicie jest, bo przekąska typu ( 1 kabanos z musztardą to jakiś żart). I nie mozna podobno jej stosować dłuzej niż 2 miesiące z powodu dużej ilości przypraw. I nie wiem czy jest tam odpowiednia ilość tłuszczy. W sumię każdy musi przyjmować inną ilośc. Tu głównym ich źrudłem jest mięso i nabial, w kilku przepisach jest(łyżka oleju) do sałatki czy do smażenia. Zdrowych orzechów czy avokaco brak. Ale na początek lepiej takie żywienie niż jakieś śmieciowe. Tez tak mam,ze albo dieta, albo nie umiem nic ogarnąć:(
Właśnie o to mi chodzi najbardziej, dzięki Jak mówię nie mam zamiaru chudnąć, pewnie i tak z kilogram zleci, ale dokupię sobie orzeszki, będę dawać więcej oliwy itp. Dziś zaczynam, narazie jajecznica za mną i już wiem, że następny raz będzie z 3 jajek nie 2