22 lipca 2011, 20:36
Jeszcez zima miałam cel ze do moich urodzin schudne
i co 31 lipca skoncze 28 lat a waga od zimy stoi
nie mam silnej woli, jestem łakoma, mam kompulsy
chciałabym miec taką osobe ktora by mi pomogął i "złapala za reke", wspierała, itd.
oprocz kolezanek w pracy nie mam znajomych
moze znajdzie sie jakas duszka ktora chciałaby sobie pomagac pisac na gg, smsy czy maile
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1676
22 lipca 2011, 20:42
Ja bym Ci chętnie pomogła (mimo, że już jestem po spadku wagi, teraz ją utrzymuję od roku). Ale miałam też podobny problem jak Ty, bo zawsze brakowało mi silnej woli. Ale w końcu powiedziałam, że STOP i że od teraz koniec z moimi słabościami. Udało się ! Mimo, że dzieli nas pare lat, to jesli chcesz pisz śmiało :) Widzę,ze też jesteś z Olsztyna, tak jak ja
22 lipca 2011, 20:45
Jesli ktos chce pisac: MOJE GG 37123097
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
22 lipca 2011, 21:05
No co Wy chrzanicie? Też z Olsztyna jestem
26 lipca 2011, 06:49
Skądś to znam, gdyby nie mój mąż nie miałabym wogóle wsparcia w odchudzaniu, bo może i mam koleżanki poza pracą, ale je widuję raz na tysiąc lat :) jak wrócę do domu odezwę się, jestem za mailami :) na gg rzadko siedzę a maila od koleżanki miło dostać:)