28 marca 2011, 21:51
26 kwietnia 2011, 07:35
Dzieńdobry po świętach. Dziewczyny czytam was i widze ze nie jedna z nas sobie pofolgowała :) ja też na te dwa dni zaprzestałam diety ale jakoś nie objadłam się w święta tylko jadłam mazurki :) zobaczymy jakie skutrki beda 30 -tego. Ja tez lubię święta i spotkania z rodzinką bo w ciagu roku nie ma czasu żeby tak się spotkać-ale przyznam wam racje ze trzeba na stałe do tradycji właczyc spacerki w słoneczne święta. Ja dziś wramacam do diety ale ta pełna wałuwek lodówka to dla mnie horror te serniki mazurki, kiełbaski pasztety wedlinki żurki barszczyki - ale trenuje śliną wolę może mi się uda nie ulec pokusie w końcu dwa dni jadłam słodkości :)
ps. oglądacie "dużo do stracenia"? ale oni chudną ale kto ma tyle czasu na ćwiczenia i w grupie to łatwiej się zmobilizować.
26 kwietnia 2011, 09:00
Na wage nie wchodzilam.Nie jestem ciekawa ile jedzenia zalega w moich jelitach.
Do soboty wytrzymam z ciekawoscia.
26 kwietnia 2011, 09:03
26 kwietnia 2011, 09:32
26 kwietnia 2011, 10:23
26 kwietnia 2011, 11:12
Poprostuja-masz racje Tara idzie jak burza bardzo sie zmieniła z wyglądu TEZ TAK CHCEEEEEE 
ps. co byscie kupiły chłopcu na prezent komunijny?
26 kwietnia 2011, 11:38
