8 marca 2011, 15:49
zapraszam wszystkich, do grupy osób, które tak jak ja chcą zrzucić kilka kg do Świąt.Moim celem jest 7 kg, jak najbardziej realne 7kg w ciągu 7 tyg:)będe tu codziennie przez te 7 tygodni zdawać relacje ze swoich sukcesów bo potyczek nie będzie!:)piszcie
30 marca 2011, 15:16
sprobuje w takim razie chętnie.:)
31 marca 2011, 12:01
i o to dzisiaj właśnie robię na obiad Twoje danie andziolkowa, fajny pomysł poddałaś:) ciekawa jestem na ile osób z Twojego przepisu.
Bo nas jest tylko 2 to moze zostanie tez na jutro będzie z głowy
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1654
31 marca 2011, 13:23
ja jadam sama moje dania ... ewentualnie jeszcze mała cos skubnie...a mężuś albo skubnie cos u teściowej albo osobno cos mu zrobię...więc mi tego jedzonka starczy jeszcze do jutra.... a skladniki miałam tak rozłozone - pierś z kurczaka (nie jedna podwójna, a tylko jedna- chyba wiadomo o co chodzi), ok 150 (może więcej, na oko sypnełam) makaronu i pół paczki warzyw na patelnię...do tego jeszcze kilka pieczarek i cebula ( bo nie chciałam żeby pieczarki się zmarnowały)
31 marca 2011, 14:49
no ja dalam 1 piers, kilka pieczarek, cebule, cale opakowanie warzyw na patelnie i dwie szklanki makaronu wyszło bardzo duzo jak dla 4 osób ale faktycznie bardzo dobre
31 marca 2011, 14:50
tylko ze ja bez tłuszczu bo wszystko w kombiwarze, raczej to się nie dusiło tylko jakby smażylo wiesz jak działa ta lampa halogenowa
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1654
31 marca 2011, 16:01
ja miałam robic na parze ale mi sie nie za bardzo chiało... i ostatnio cos mi nie wyszła...ale wiesz jak sie ma do dyspozycji druszlak i garnek zamiast parowaru to czasem tak bywa... polecam całośc polać katchupem... tez swietnie smakuje...jesli oczywiście lubisz katchup
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 106
1 kwietnia 2011, 13:01
Wracam do swiata zywych :-)))) moja diete szlag trafił na okres chorobska bo nie chcialam małzowi wydziwiac ,ze tego nie jem czy cos bo sie chlopina staral jak mógł .Pocieszajacy jest fakt ,ze nie miałam apetytu wiec pewno waga w miejscu stoi .Matko dziewczyny jak ja wam zazdroszcze tego jedzenia ja jak tylko wezme makaron w usta to mam od razu kilo do przodu a my strasznie makaronowi jestesmy .Nawet ten 5 zboz czy zytni .Do tego tylko raz na cwiczeniach bylam w tym tygodniu ale slaba jestem wiec sie nie porywam za bardzo.No to sie wyzalilam wiec ide sie czegos napic.
P.s.Ja dzis rybe 2 szt. + salata ze szczypiorkiem ,pomidorem i rzodkiewką ,moze poleje to jogurtem naturalnym ,za ktoreym nie bardzo przepadam.
Edytowany przez chogataM 1 kwietnia 2011, 13:04
1 kwietnia 2011, 13:25
czesc chogataM z tym makaronem to ja od święta:) również przybywa mi na wadze po nim:/ jesli chodzi o jogurt nat. to tez nie za bardzo ale np zamiast smietany ,przyprawiony stosuje wlasnie do salatek roznego typu.i na pewno bedzie pasował do tej ktora dziś masz w planach .ja nawet mizerię robię z jogurtem , choc wiadomo to nie to co ze śmietaną:)
1 kwietnia 2011, 13:25
czesc chogataM z tym makaronem to ja od święta:) również przybywa mi na wadze po nim:/ jesli chodzi o jogurt nat. to tez nie za bardzo ale np zamiast smietany ,przyprawiony stosuje wlasnie do salatek roznego typu.i na pewno bedzie pasował do tej ktora dziś masz w planach .ja nawet mizerię robię z jogurtem , choc wiadomo to nie to co ze śmietaną:)