28 lutego 2011, 09:13

Każda z nas chce wyglądać pięknie i ponętnie.
Piękne lśniące włosy,
promienna cera,
szczupłe jędrne ciało,
maikiury, pedikiury
Żeby to osiągnąc należy o siebie zadbać, wcierać różne balsamy, odżywki, zdrowo się odżywiać, ćwiczyć. Potrzeba do tego silnej woli i motywacji.
Tak więc....
Piękniejemy sobie, umilając czas na rozmowie
Wymieniamy sie tu też swoimi doswiadczeniami, zarówno w zakresie pielęgnacji urody jak i diet, ćwiczeń.


zadbana kobieta zawsze zwróci na siebie uwagę :)))))))))))
28 lutego 2011, 12:16
hehe juz 3 osoby dzis się zafarbowały
Moj kolor nawet mi sie podoba, fajnie złoci sie w słońcu
- Dołączył: 2010-08-09
- Miasto:
- Liczba postów: 506
28 lutego 2011, 12:34
No ja dopiero wieczorem, bo sama sobie z tym nie dam rady, dlatego czekam na mame żeby mi farbe nałożyła ;p
Powiedzcie mi, czy cienie do powiek bardzo różnią się w miarę wzrostu ceny? Często się płaci za markę, dlatego mnie to interesuje.. Chcę sobie pare kolorów kupić, ale nie mam zbyt dużo pieniędzy na to.. Aa i jaką kredkę polecacie do malowania kreski na górnej powiece?
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
28 lutego 2011, 12:43
Co do cieni i cen to się za bardzo nie wypowiem, bo od lat używam tylko jednej marki (Inglot) i jestem b. b. zadowolona. Mnie te cienie wystarczają na długo, tak jak się codziennie maluję to gdzieś na 5-6 miesięcy. Teraz kupuję sypkie i one są b. wydajne.
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
28 lutego 2011, 12:54
Ja planuję kupić mikrodermabrazję domową z ziaji.Stosowała któras z Was jakieś efekty?W ogóle to gdzie można to kupić?
A tak pozatym to u mnie ciężko z systematyką :( ale staram się codzennie wklepywac jakieś mazidła nawilżające.
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
28 lutego 2011, 12:59
ja chodzę raz w miesiącu na mikro do kosmetyczki. Kiedyś stosowałam taką domową, ale nic mi nie dawała. Ale ja mam strasznie trudną cerę.
28 lutego 2011, 13:21
co do cieni to uważam że dobre produkty to od 10 zł w górę
kupiłam sobie raz takie za 4 zł - jeden kolor i wielkie gówienko! rolowały sie okropnie. Przydałoby mi sie jakies spa hehhe.
Ja zrobiłam sobie peeling kawowy i wklepałam krem odzywczy....niech sobie skóra "poje" 
28 lutego 2011, 13:26
kredki Pierre Arthes wypróbuj , może przypadnie Ci do gustu
28 lutego 2011, 13:53

zmykam , czas na paznokcie
echhh cały dzień dla siebie mam
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 1939
28 lutego 2011, 13:58
Ja nigdy nie odżywiałam włosów bo mi było szkoda czasu i pieniędzy. Ale też miałam zdrowe i schły zawsze naturalnie, więc nie poniszczone. Teraz chodzę na farbowanie do fryzjera tak co 1,5 miesiąca. Do tego odżywka 1-2 razy w tygodniu a po myciu kuracja oraz kaszmir w spray'u, potem pianka i lakier. Myję co 2 dni. Ciało to: ujędrniacz cycków, antycellulit, na resztę nawilżanie jakieś a na twarz z ziai pod oczy i kremy na dzień i na noc. Makijaż: baza, podkład, puder, róż, kredki i pomadka bezbarwna albo błyszczyk. Mam też odżywkę do rzęs i brwi bo mam fatalne - wypadają na tle nerwicowym. Walczę też z obgryzaniem paznokci - podobnie na tle nerwicowym. Solarium wiosną raz w tygodniu. Teraz biję się z bieganiem rano
i brzuszkami codziennymi. No i staram się rezerwować więcej czasu na dobranie ubrania oraz częściej ubieram obcas. Jednym słwem zwalczam myszowatość bo pojawiła się na horyzoncie i rośnie wprost proporcjonalnie do poziomu zmęczenia...
Edytowany przez CuraDomaticus 28 lutego 2011, 14:00
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
28 lutego 2011, 14:39
fajnie byloby, zeby te wszystkie pieknosci mialy takze cos do powiedzenia. Poza tym gdzie zrobily sobie tipsy, oraz czy blond jest w tym sezonie modny, czy nie.
No, a jak juz glowa jest porzadnie zupgrejdowana ;-) to mozna zadbac o reszte.
Dla mnie to glownie kosmetyki Bobbi Brown (choc ze wzgledu an klimat w jakim mieszkam nie uzywam kosmetykow kolorowych w nadmiarze. Poza tympodoba mi sie moja twarz i nie przepadam za dorysowywaniem nowej). Napewno uzywam korektorw pod oczy: YSL oraz wlasnie Bobbi Brown (z zolta baza). Pieny czerwony blyszczyk Bobbi Brown, czarny eyeliner w kremie (ktory sie nie rozjezdza nad oczami tworzac pande) oraz cukierkowo landrynkowy roz. Wszystko BB.
Slonca unikam (jesli nie da sie, co w tej strefie klimatycznej jest typowe- zawsze uzywam filtrow an twarz) , bo za kilkanascie lat nie chce wygladac jak shar pei :). Poza tym peeling kawitacyjny, mikrodermabrazja, duzo wody, joga, masaz, kosmetyki z wit A i C. Duzo snu. Nie jem fastfoodow, nie smaze. Nie uzywam cukru, ani soli bo zle mi to robi na cere.
Na wlosy maseczki z proteinami. Nie farbuje ich. Powiedzmy ze lata zmian kolorow mam juz za soba i cenie naturalnosc.
Wiecej grzechow nie pamietam..
Edytowany przez funnynickname 28 lutego 2011, 14:50