Temat: Piękne do walentynek! :) 6 tygodni! 7-8 kg ;)

Eee...pogubiłam się. 19 dni do Walentynek?

xD

nie ma ze sie pogubilas ;p licz a nie sie obijasz ;p

Nie pogubiłam xD Dzisiaj 18 dni!!

 

Przypominam, że w niedzielę ważenie :P Czyli zostały 3 dni, więc spinać pośladki i działamy ^^

o kurcze!

dokladnie! dajemy panny, dajemy!

No to ja się zaczęłam bać. Bo niby wydaje mi się, że schudłam. Ale dzisiaj przymierzając bluzkę stwierdziłam, że chyba tylko przytyłam. Nie wiem, czy to wina lustra, światła, czy po prostu coś mi padło na głowę, ale skutecznie zepsuło mi to nastrój:| Natomiast jak w domu obejrzałam się w lustrze to  stwierdziłam, że wszystko ok:|

Wejdę już w sb, w końcu 2 tygodnie się nie ważyłam, nie mogę wytrzymać.

ja sie boje,ze przytylam, bo bylam na fazie weglowodanow dukanka, czyli zatrzymanie wody. dopiero od dzis bialko- teoretyczny spadek. ale wiem,ze mimo maksymalnie maksymalnego ograniczenia w tym tygodniu troche nawet mi przybylo ;/ glupia woda ;/ chociaz powiem Wam z tym odchudzaniem to sama przyjemnosc! juz teraz, jak jestem przy wadze prawie normalnej widze, ze sie podobam! wmawiam sobie,ze wygladam calkiem normalnie i nie musze sie wstydzic. oduczam sie wstydzenia sie samej siebie! teraz podobam sie facetom,ktorzy lubia troche cialka, a strasznie za duzo go nie mam! jak jeszcze troche sobie schudne to bede wygladac jeszcze lepiej,ale juz teraz nie raze swoim wygladem! ach! wiec chudne jak moge najszybciej,ale juz zeby miec pewnosc,ze NIE MUSZE sie wstydzic. bo podobam sie JUZ TERAZ! niesamowite, niesamowite!

U mnie jakis kiepski ten tydzień :( niby dużo nie jadłam, poza wczorajną wpadką wieczorną (chyba z 5 ciach zjadłam :( Zawsze bawiło mnie trochę to usprawiedliwianie się, że któraś ma np 2 kg na plusie bo zbliża jej się@.. ale chyba coś w tym jest :/ Mam nadzieję, że chociaż utrzymam wagę z zeszłego tygodnia.

smilehoney ale dostałaś powera  mam nadzieję, że ten twój optymizm udzieli sie też innym tutaj

niech sie udziela! powiem Wam,ze pozytywne myslenie jest 100x bardziej efektywne niz negatywne! ja to zawsze positive :d i jak wspaniale jest kiedy ktos odwzajemnia np. Twoj usmiech na ulicy :) ja dla przykladu bardzo lubie obserwowac starszych, wesolych ludzi. naprawde. oni pokazuja mi jak sie powinno zyc-bez zbednych stresow. wczoraj np wracalam autobusem i taki starszy pan naprzeciwko  mnie siedzial i ukradkiem wcinal takie wielkie ciacha :D jaki byl rozkoszny <3 ja sie rozplywalam po prostu ;d strasznie fajne ;p