2 marca 2011, 20:18
Cześć wszystkim... nie mam dziś humoru, w sumie już od prawie 3 tygodni tak jest... co się będę oszukiwać ;(
ale to bardzo skomplikowane jest!
Co do ćwiczeń to plan na dziś wykonany, jestem strasznie ciekawa jaki wynik będzie po miesiącu. trzymajcie kciuki żebym była wytrwała!
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: -
- Liczba postów: 1409
2 marca 2011, 20:27
sismagwer jak Ci tyłeczek wejdzie w rozmiar 40 to się na pewno humorek poprawi:D a już niewiele Ci zostało:)
pyzia no nie wiem jak mój synek by to zaakceptował:P ale może warto spróbować::)
2 marca 2011, 20:35
jak ma któraś z Was ochote to spójrzcie do mojego pamiętnika i napiszcie co sądzicie....
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: -
- Liczba postów: 1409
2 marca 2011, 20:54
sismagwer mi wyskakuję, że Twój pamiętnik jest dostępny tylko dla właściciela:/
i ja też mam nadzieję, że znajdzie się coś co Ci poprawi humor:)
2 marca 2011, 21:20
przepraszam, zapomniałam że mam zablokowany. teraz juz odblokowałam....
2 marca 2011, 22:22
dobry wieczór
Nie chcę już się powtarzać, więc skopiuję wpis z pamiętnika:
Waga po spuchnięciu: coś ok. 99.5kg
Waga dzisiaj wieczorem: 96 z kawałkiem
Rozumiecie coś z tego? Bo ja nie. A brzuch
dalej wygląda paskudnie.
Fakt, że dzisiaj praktycznie nic nie
zjadłam. Wina migreny. Jak mi łeb pęka, to z bólu do tego żołądek boli. Dlatego
mało zjadłam, aby bardziej brzuchola nie obciążać.
Nie wiem co z tą wagą, może pokrzywa tak
zadziałała i pomału ta woda schodzi.
Jutro jadę z dziewczynami do lekarki, więc
się podpytam co to może być.
Nie wiem co się dzieje z Leną. Paskudną ma buźkę. Cała wysuszona (zwłaszcza
poliki), z czerwonymi plamami. Do tego chyba Ją trochę swędzi, bo widziałam
zadrapania. Wygląda jakby miała skazę białkową, ale to raczej nie to. Obstawiam
jednak jakąś alergie pokarmową. Nie przypominam sobie, aby zjadła coś innego
niż zazwyczaj...
Edytowany przez kamila19851 2 marca 2011, 22:44
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: -
- Liczba postów: 1409
2 marca 2011, 22:31
sismagwer napisałam Ci na priva :)
kamila coś dziwnego faktycznie dzieję się z Twoim organizmem:/ dobrze, że skonsultujesz to z lekarzem...może jakieś badanka zleci Ci:) a małej mam nadzieję, że przejdzie!!!a smarujesz czymś?
2 marca 2011, 23:00
Mamusia - nie smaruję Jej niczym. Jak Jej na początku takie małe suche placki na policzkach to smarowałam Jej to oliwką, aby natłuścić. Myślałam właśnie, że to od zimna. Ale to raczej od zimna nie jest. Bo od poniedziałku wyszły Jej te czerwone plamy i ogólnie a taką dziwną tę cerę. Przestałam więc smarować, bo pomyślałam, że może na BAMBINO ma uczulenie (oliwka i krem na dwór jest z tej firmy). Wcześniej smarowałam i nic nie było, bo ale pomyślałam, że uczulenie może wyjść zawsze. Jednak odstawienie tych kosmetyków nic nie dało. Dlatego teraz wolę nie smarować. Zobaczę co powie lekarka...
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
2 marca 2011, 23:39
Mamusia, ja nie będą szyła, po towar będę jeżdziła w pewn miejsca, fakt troche daleko no ale cóż poradzić