16 grudnia 2010, 09:01
Cześć, mam na imię Ania i mam zamiar schudnąć 25kg.
Wiem, że mi się uda. Jestem mocno zdeterminowana. Dwa lata temu udało mi się schudnąć 16 kg na diecie niskowęglowodanowej, zaleconej przez lekarza. Chudłam około 1,5 kg na tydzień. Nie ćwiczyłam. W mijającym roku zaczełam ćwiczyć i uwazać co jem, zgubiłam kolejne kg, ale niestety od tamtego momentu przybrałam je na nowo. Wiem dokładnie co powinnam robić, żeby osiągnąć wyznaczony cel. Nie będzie łatwo. Na pewno będę miała chwile kryzysu i załamań, ale... dam radę. Muszę ;)
Na początku kwietnia czeka mnie operacja i do niej chciałabym ważyć chociaż 89 kg (zaczynałam wczoraj z wagą 100kg, dziś jest 99,8 kg)
Tak naprawdę to nie pamiętam kiedy ważyłam mniej niż 90kg. Pewnie jakieś 3-4 lata temu ... albo i dalej...
Mimo, że mam silną motywację, czasem będę potrzebowała wsparcia, dlatego tu jestem :) A może któraś z Was ma równie wiele kg do zrzucenia i się przyłączy ? :)
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
23 marca 2011, 20:50
a tu zobacz co ja mam które ci się lepjej widzą jak chcesz się pobawić to tu jest stronahttp://www.moje-fryzury.pl/wirtualny_fryzjer,2,0.html
Edytowany przez Bobek210 23 marca 2011, 20:56
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
23 marca 2011, 20:51
A nie nie mówiłaś.Dzięki.
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
23 marca 2011, 20:52
I co w jaka fryzurka dla mnie
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
23 marca 2011, 20:56
Też tak myślę i nawet kolorek ujdzie
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
23 marca 2011, 20:59
jalosia widzę że tylko my tu odczasu do czasu jesteśmy ,pogineły dziewczęta nasze

.A jak tam twój mąż w domku czy gdzieś wyjechał po prezencik nowy
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
23 marca 2011, 21:03
siedzi w chałupie póki co, ale już ma zaplanowaną delegację na Śląsk. Tym razem nie odpuszczę do ikea musi zajść :p
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
23 marca 2011, 21:06
A po za tym się zastanawia czy się na bilety na Euro2012 zapisać. Jego koledzy się pozapisywali i jeśli ich wylosują to będę miała w domu istny Sajgon (jeśli się on nie zdecyduje) bo będzie się włóczył po chałupie i gderał, że mógł tam być, że koledzy są a on kwitnie w domu :-@