- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
25 kwietnia 2010, 19:31
Zapraszam serdecznie do walki z nadprogramowymi kilogramami - osiągnijmy upragnioną wagę do lata !!!
Do lata kochane pozostalo 60 dni więc trzeba zabrać się do roboty !!!
60 dni od 26.04.2010 do 25.06.2010
Zapraszam chetne osóbki, ktore maja ochotę na wspólną walke i wspólne dzielenie sie swoimi sukcesami !!!
RAZEM RAŹNIEJ :-)
Edytowany przez linka00000 25 kwietnia 2010, 22:36
6 maja 2010, 10:46
Ta pogoda to jest przegiecie! Jest maj a pogoda jak w listopadzie:( Tak czy siak u mnie z dietą ok mam zamiar sobie dzisiaj zrobic chłodnik(świetna zupa na odchudzanie!), tylko z cwiczeniami u mnie jakoś słabo:(Postaram się chociaż 40min z płytą kick-boxing pocwiczyc.
6 maja 2010, 10:48
Ta pogoda to jest przegiecie! Jest maj a pogoda jak w listopadzie:( Tak czy siak u mnie z dietą ok mam zamiar sobie dzisiaj zrobic chłodnik(świetna zupa na odchudzanie!), tylko z cwiczeniami u mnie jakoś słabo:(Postaram się chociaż 40min z płytą kick-boxing pocwiczyc.
- Dołączył: 2009-06-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 969
6 maja 2010, 11:40
bleh no pada znowu akurat jak biegane poranne chcialam zaczac.
w ogole to koryguje swoja diete do treningu na odpowiedni poziom zjadanych g bialka, wegli i tluszczow - zobaczymy co z tego wyjdzie
wczoraj czulam sie tragicznie z tego przemeczenia dlatego i dieta i ruch kiepsko (szczegoly w pamietniku nie bede sie tu powtarzac) no ale na wadze delikatny spadek zanotowany :)
6 maja 2010, 12:16
U mnie tyż leje, a miały być rolki -.-
Muffinkaaa, pamiętam, że jak kiedyś ćwiczyłam chyba pięc razy w tyogdniu godzinę na stepperze i jadłam jakieś 1000 - 1200 kcal to w cztrey tygodnie straciłam pięć i pół kilo ;) wiec jak najbardziej tak. POdniosła mi się pupa i wyszczupliły uda ;) Ach, to były czasy
mam zamiar teraz też wdrożyć go w mój plan.
6 maja 2010, 12:16
Ja mam stepper prosty ;) chociaż podobno skrętny lepszy, ale pfff, czy ja wiem :D
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
6 maja 2010, 12:22
mój mąż w końcu wykręcił mi kółko z rolek i będę mogła z nim pójść do sklepu, żeby kupić nowe kółka i wymienić w swoich starych rolkach. na kupno nowych szkoda mi kasy, a stare mam jeszcze z plastikowymi kółkami, robią taki hałas jakby czołg jechał. ale na razie pogoda też nie sprzyja jeżdżeniu. biegać też nie mogę, bo pogoda i nie chodzi tylko o to, że pada, ale ja biegam po leśnej drodze więc nogi bym sobie od razu przemoczyła.
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 931
6 maja 2010, 13:10
gocha111 - Uważaj na siebie. Ja kiedyś tez tak fikłam i skończyło sie dużo gorzej. Wstrząs mózgu, wybite 2 zęby, poobijane kolana i twarz. Może to cos powazniejszego niż pogoda?
6 maja 2010, 13:28
Ja jak Boga kocham nie rozumiem mojej wagi. W sobote rano mialam 52.1kg w sobote mialam dosc duzy napad i w niedziele waga pokazala 52.5kg, we wtorek mimo ze trzymalam diete od niedzieli waga pokazala 53.2kg, a dzisiaj wchodze na wage a tam 52kg. Czy myslicie ze ten skok to po napadzie?? I teraz zeszlo i bedzie leciec w dol??