> Elimo, a jak tam dietka?? Trzymasz jeszcze??U mnie
> dziś na wadze 90,4 czyli znów troszke mniej, ale
> nie robie żadnej diety, uważam na to co
> jem...powiem szczerze, że szkoda mi już pieniąków
> wydawać na specjalne produkty, a potem waga i tak
> mi wraca...także obiady jem normalnie, ale o
> połowe mniej tego co zawsze jadłam, bez słodyczy i
> kolacja o 19ej, a później nic...tylko woda lub
> herbatka pu-ehr:) tym sposobem już mi prawie 2kg
> od pn spadło...:)Co do pazurków Żańci to ja miałam
> też podobny wzór...prawie identyczne tylko ciut
> krótsze...robiła mi moja psiapsióła...ale szczerze
> to ja się za dobrze nie znam, także nie mnie
> oceniać...
Witaj Madziu
Synek robi postępy,ale jak to z dziećmi bywa...małe stópki i małe kroczki. Jednak zawsze to sukces,a on cieszy. Trzymam za Was kciuki...zobaczysz ani się nie obejrzysz a zatęsknisz za tym malcem, bo on stanie się coraz bardziej samodzielny.
Moja dieta....jakoś idzie, choć nie ukrywam,że grzeszę...do mety zostały niecałe 2 kg...ale myślę żeby może tak do 60....ale to tak sobie tylko myślę..
Odkryłam w sobie powołanie...przerabiam przepisy,eksperymentuję w kuchni..byle dieta nie była monotonna i nudna...![]()