- Dołączył: 2012-08-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 940
15 sierpnia 2012, 21:44
mysle ze 2 miesiace i cel osiagniety ;)
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Radość
- Liczba postów: 301
15 sierpnia 2012, 21:45
idziesz w dobrym kierunku, bardzo podoba mi się Twój plan. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć ile zajmie Ci schudnięcie. Mam tyle samo wzrostu i ważyłam tyle samo i najróżniejszymi dietami próbowałam dojść do wagi właśnie 55 kg. Wszyhstko zależy od tego jaki masz metabolizm :-)
Powodzenia życzę!!!
15 sierpnia 2012, 21:46
nie chodzisz głodna? bo wydaje mi się, że b.mało jesz (na kaloriach się nie znam ale nawet tak objętościowo)
15 sierpnia 2012, 22:04
nie uda sie nigdy , przykro mi
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
15 sierpnia 2012, 22:12
Kochana uda Ci się na pewno :) jeśli twardo będziesz się trzymac swojego postanowienia to max 2 msc i sukces osiągniesz
15 sierpnia 2012, 22:19
jedz częściej, jeżeli dasz radę. różnica 6,5 godziny między lekkim śniadaniem, a lekkim 2 śniadaniem w końcu zacznie spowalniać Twój organizm. basen jest świetny, dołóż proszę jakieś ćwiczenia wzmacniające czy kardio. już niedługo będzie widać efekty. :) dołóż jeszcze jeden lekki posiłek, na przykład koktajl albo sałatka owocowa. jedz też orzechy lub migdały, po kilka w porze 2 śniadania. dobre i zdrowe. wspomaga mózg i spala tłuszcz. :)
- Dołączył: 2012-08-15
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 22
16 sierpnia 2012, 15:14
Dzięki wielkie!
Właśnie zjadłam obiad i czuję się syta.
Dajecie mi dwa miesiące, dzieki będę zadowolona jak zrzucę choc te 3-4 kilo na początek bo czuję się jakby mnie ktoś napompował.
Zapomniałam Wam wczoraj napisać...w sumie wydwać się by mogło setno sprawy ale to tylko prowizoryczna przyczyna mojego puchnięcia -5 lat temu miałam wycięta tarczycę, jestem na lekach hormonalnych wiec teoretycznie byłby powód aby zrzucić to na karby problemów zdrowotnych. Ale to gó..no prawda...po prostu lubię zjeść i tyle..nie będe sobie mydlić oczu.Tak szybciej sie uporam z kg, wiem w czym tkwi problem, czekoladki przynoszone do pracy przez pacjentów, niedojadanie rano i nadrabianie wieczorem, słodycze i hektolitry piwa latem. Gdyby nie basen na który chodzę reguralnie raz w tyg przepływając ok 1800-2000m byłabym już chyba jak buła.
Teraz basen będzie razy 2 i zero obżarstwa.
Właśnie się wybieram na swimming ale z córką wiec nie licze na spora stratę kcal, ale to będzie bonus 2 razy sama plus raz z córka w tyg.
Musi działać
Dzięki za przyjęcie. Buziaki