- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
13 grudnia 2011, 14:45
Witam. Do wiosny chciałabym ważyć 55-57 kg, teraz ważę prawie 10 więcej. Nie mam zamiaru stosować żadnej konkretnej diety, po prostu ograniczyć jedzenie. Dodatkowo będę sporo ćwiczyć. Jeżeli jesteście chcętne aby się razem ze mną wspierać i macie podobny cel, to zapraszam :)
Będziemy się dzieliły tutaj swoimi jadłospisami, wykonanymi ćwiczeniami żeby być swoją wzajemną motywacją. Będziemy też rozmawiały o wszytskim na co będziemy miały ochotę i co pomoże nam w przestrzeganiu diety i doda siły do wykonywania ćwiczeń.
![]()
Edytowany przez kiiwi 15 grudnia 2011, 21:55
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: San Jose
- Liczba postów: 643
19 grudnia 2011, 12:46
Dawno mnie nie było, a widzę, że grupa się rozwija i super, bo mam teraz co czytać :)! Margaretko - mogłabyś napisać jakie ćwiczenia wykonujesz na boczi i uda, że tak ci cm spadają? Moje boczki są przeokropne, możesz spojrzeć w moim pamiętniku :(.
19 grudnia 2011, 15:52
monika czy moje metody są skuteczne to się okaże dalej bo to dopiero pierwsy tydzień :D najogólniej mówiąc wszelkiego rodzaju unoszenia, wymachy nóg stojąc, w klęku i leżąc na boku + aeroby.
19 grudnia 2011, 17:14
Hej kiiwi :) waga 63,0 :( (po weekendowych porażkach) ... BMI 21,03 - przypominam się odnoście umieszczenia w tabeli :)
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
19 grudnia 2011, 21:38
cancri napisał(a):
Założyłam konkurencyjny wątek dla ćwiczenia brzucha.Jak
chętny, to zapraszam
dzięki ale ja akurat z brzuchem nie muszę nic robić :)
jak coś będzie na nogi, to chętnie!
myslalam że to już trzeba wagę podawać a to dopiero w środę! Edytowany przez omojboze 19 grudnia 2011, 21:39
19 grudnia 2011, 21:42
ćwiczenia na brzuch! jupi! zaraz pobuszuję w tym twoim nowym wątku :) ja mam tego pecha,że co przytyję, zaraz mi idzie w brzuch. Dzisiaj rano miałam taki piękny i płaski brzuch, ale po obiedzie,który zaserwowali mi w domu i suszonych owocach urósł chyba z dwa razy.
19 grudnia 2011, 21:54
zero podjadania! muszę po prostu nie myśleć o jedzeniu :)
Tylko muszę się czymś zmotywować.Ale czym?