7 grudnia 2011, 16:19
Jeśli ktoś ma problem ze słodyczami (czyli ja), zapraszam do wspólnego motywowania się, by tych słodyczy nie jeść.
Ja wolę, gdy mam jakiś cel, np. zero słodyczy do Wigilii. Jakoś łatwiej mi się udaje wtedy odmówić słodkiego.
Jak ktoś chętny niech po prostu się odezwie i będziemy pisać o tym, czy udało nam się nie zjeść słodyczy, czy też niestety..
13 grudnia 2011, 21:38
normalnie jestem w szoku, bo dobrze mi idzie, nawet lepiej ;)
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1091
14 grudnia 2011, 08:58
To tak jak mii :) Słodyczy zero ;) No, pomijając tą sobotę... ale mało tego było ;d
A jak tam przygotowania do Świat ?;p
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1091
15 grudnia 2011, 18:50
Ja sie trzymam, ale od razu mowię, że jutro nie ma szans ;D Jeden dzień oderwania sie od diety nie zaszkodzi :)
16 grudnia 2011, 15:52
Zjadłam dzisiaj wafelkaaa. :D I truuudno. .Oj tam, Ważne, że tak długo wytrzymałam. Ale nie zjadłam dużo. Lecimy dalej ;)
17 grudnia 2011, 14:59
2 kostki mlecznej czekolady i drożdżówka...