- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2008-09-28
- Miasto:
- Liczba postów: 7624
10 kwietnia 2009, 20:08
A to co innego,ale takie jest życie!!!!ale miłego wielkanocnego sniadanka ci zycze!!!
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
10 kwietnia 2009, 20:13
Hej dziewczeta, juz jestem.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
10 kwietnia 2009, 20:15
Kenzo, nie wiedzialam ze pracujesz w restauracji! Ja pracowalam przez 3lata i rzucilam to w cholere. Zadnych swiat , sobot czy niedziel, a chcialo sie miec rodzine, dzieci i trzeba bylo wybierac
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
10 kwietnia 2009, 20:37
dzieki kenzo, napewno skorzystam
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
10 kwietnia 2009, 20:42
Witaj Aga !!!
Jestem kucharzem i lubię to co robię, pomijając małe wyjątki.....
Moje Kochanie też jest kucharzem, pracujemy w innych restauracjach,nie mamy zbyt wiele czasu dla siebie, ale każdą wolną chwilkę spędzamy razem, tak jak pisałam wczesniej trzeba nauczyć się z tym żyć.
Jak dietkowanie u was dziewczyny ?, bo ja poległam jakis czas temu

.....
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
10 kwietnia 2009, 21:02
U mnie dietkowanie mozna porownac do biegu z przeszkodami, co chwila sie o cos potykam
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
10 kwietnia 2009, 21:07
Aga w końcu uprawiasz jakis sport, może to jest bieg z przeszkodami własnie

(oczywiscie to żaecik)
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
10 kwietnia 2009, 21:10
Widzisz, czasem ta dietka smacznie dopasowana, nie jest optymalnie dopasowana. W jedne dni chodze syta, a w inne burczy mi w brzuchu z glodu: rezultat- dojadanie.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
10 kwietnia 2009, 21:11
Ale najwazniejsze jest to ze mimo tych potkniec waga nadal spada
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
10 kwietnia 2009, 21:14
To bardzo dobre podejscie do dietki, aby tak dalej , tego ci życzę