- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 472
1 czerwca 2011, 12:31
Jeśli przeszłość cię nie zadowala, zapomnij o niej. Wymyśl sobie inną historię życia i uwierz w nią. Pamiętaj tylko te chwile, kiedy udało się dopiąć celu. Poczujesz siłę, by osiągnąć to, czego pragniesz
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Kraina Szczęsliwości
- Liczba postów: 980
3 czerwca 2011, 12:34
w tym roku odpada mi ten problem bo budowa domu, młody jest za mały ale w przyszłym roku mam nadzieję że to sobie odbijemy
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 472
3 czerwca 2011, 12:41
Ja to zawsze pozwalalam sobie na tzw śmieciowe żarełko wręcz je pochłaniałam (rozmarzyłam się).
ale wystarczy jedno spojrzenie na zdjęcie z lodowki i od razu mi minelo
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Kraina Szczęsliwości
- Liczba postów: 980
3 czerwca 2011, 12:44
dobry odstraszacz

trzeba miec cel i do niego dążyć i się nie zniechęcac i motywować. Nikt nie powiedział że bedzie łatwo ale że bedzie warto

A na urlop to w jakie strony się wybieracie?
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 472
3 czerwca 2011, 12:53
W lubelskie a konkretnie nad sam BUG mamy tam kochaną rodzinkę i troche sie steskniliśmy za nimi praktycznie jedna wioska to cała rodzinka no i białe jezioro, w tym roku mnie nie omine kąpiel więc to również mnie motywuje.
Zawsze jeżdziliśmy nad morze ale z powodu zimowego wyjazdu do Zakopanego (2 tygodnie cudownej zimy ) wykorzystaliśmy limit wydawania kaski. głównie zdecydował wychowawczy nieplatny :(
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Kraina Szczęsliwości
- Liczba postów: 980
3 czerwca 2011, 13:03
to jest właśnie jeden duży minus bycia na urlopie wychowawczym. Ja wracam po roku nieobecności w pracy i z jednej strony chce bo się zapuściłam w domu i ja sobie odpoczne od młodego i on odemnie na te 8 godz ale z drugiej strony tak mi dobrze choć czasem mnie trafia. My co roku jeżdziliśmy do Zakopanego i zawsze coś nowego tam wynależliśmy do zwiedzania a teraz rok przestoju. Mamy iśc na zakupy a młody o dziwo padł i spi co jest do niego niepodobne
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Kraina Szczęsliwości
- Liczba postów: 980
3 czerwca 2011, 13:06
wczoraj w nocy ogladaliśmy film z mężem i przyniósł do łóżka truskawki. A ja stanowczo i zdecydowanie odmówiłam. Widać że jak chce to potrafie
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 472
3 czerwca 2011, 13:16
to super jak wczoraj zobaczylam te buleczki francuskie to myślałam że padne z nerwow.więc moje kochanie widzac moje powiedzmy delikatnie "niezadowolenie" wymyślił na poczekaniu że chlopaki wrzycili do ciasta przeterminowane i zjełczałe masło i napluli do niego od razu sobie to wyobraziłam i odechcialo mi się.
Zobaczysz jeszcze bedziemy wciskać sie w super kiecki i chodzic z wyprostowanymi plecami z glową uniesioną wysoko wysokooo'
mój szkrab śpi już diw godzinki
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Kraina Szczęsliwości
- Liczba postów: 980
3 czerwca 2011, 13:18
albo założe w koncu te za małe ciuchy które zawalają mi mieszkanie albo oddam je do PCK!!!
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 472
3 czerwca 2011, 13:19
Etapy zrzucania wagi
Często po pierwszych dnia odchudzania jesteśmy zachwyceni efektami, nie zdając sobie sprawy, że pozbywamy się zapasów wody, a nie tłuszczu. O spalaniu tłuszczu możemy mówić dopiero po 11 dniach diety. A tak wygląda rozkład spalania:
Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu
Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu
Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu
Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu
Do zrzucenia wagi potrzeba więc wytrwałości i konsekwencji.
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Kraina Szczęsliwości
- Liczba postów: 980
3 czerwca 2011, 13:20
młody ucina zawsze 10 minutówki a teraz to spi już z godzine. Ja siedze wystrojona i czekam aż się obudzi i oby nam sklepów nie pozamykali zanim się wyturlamy z domu