3 maja 2011, 19:05
Witajcie! :)
Od czwartku planuję rozpocząć dietę Kopenhaską,
Szukam chętnych,
ale także osób które są w trakcie tej diety,
jak również osób które przeszły tą dietę i mogą podzielić się doświadczeniami i efektami:)
Zapraszam!
jestem osobą aktywną na forach,
podchodzę bardzo poważnie do diety i do założonego tematu
i mam nadzieje że ten temat nie wygaśnie po paru godzinach:)
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto:
- Liczba postów: 18
9 maja 2011, 21:01
Hachiko a na ktorym dniu sie zatrzymalas.? Ja sie nie moge doczekac jutrzejszego sniadania, buleczka z szynka i ogorkiem. Mniam .! Musze zaczac cwiczyc ale jestem chyba za leniwa ( niestety ) .!!
9 maja 2011, 21:01
gratuluje tym co ukończyły - 7 kilo wynik SUPER!
ćwiczyc chyba nie jestem w stanie, nie chce spieprzyc z początkiem diety. moze po 4 dniu jak juz bede czuła sie lepiej.
bardzo bym chciała schudnac i przejsc na zdrowe 100kcal. temu do domku sie nie wybieram narazie gdyz jedzenia (słodyczy) JEST NIEOGRANICZONA ILOSC.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
9 maja 2011, 21:01
Dziewczyny, nie dołujcie się, Kochane! Głowy do góry! DAMY RADĘ!
9 maja 2011, 21:10
Hachiko ja też zawaliłam, ale ciągne dalej, bedę z kazdego posiłku coś odejmowała, to taka kara !
9 maja 2011, 21:11
babeagunia
smacznego! i trzymamy kciuki informuj nas jak Ci idzie na tysiącu kcal:)
9 maja 2011, 21:20
fotki bardzo motywujace, mam nadzieje ze kiedys i ja wstawie tam zdjedcie....
jak narazie moje robaczki ze znajomych krzycza na mnie za tą diete. ale desperacja czasem siega dna...
9 maja 2011, 21:20
Ja wiem jedno:) muszę osiagnąć cel do początku wakacji:) i nie ma zmiłuj!
Pomyśleć że już mialam 66 kg na wadze, i co zawsze bylo cos, tu impreza, tu swieta, imieniny , wesele, no i miesiąc i waga skoczyła, ale cieszę sie bo jak już kiedyś mówiłam miałam po Dukanie straszne problemy zdrowotne...
9 maja 2011, 21:28
ech ja na razie zrobie to 1000kcal, może nawet 800, może na tym uda mi się trochę schudnąć, później znowu zacznę kopenhaską, przez ten czas poćwiczę i trochę wymodeluję ciało...ale totalnie jestem załamana :(
zatrzymałam się na 8 dniu.
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto:
- Liczba postów: 18
9 maja 2011, 21:38
Pewnie ze bede informowac .! Dziewczyny nie zlamujcie sie .! jak cos sie zaczelo to treba skonczyc .!! Co nie .! Trzymam kciuki ;] odezwe sie jutro ;*
9 maja 2011, 23:44
> Ja wiem jedno:) muszę osiagnąć cel do początku
> wakacji:) i nie ma zmiłuj! Pomyśleć że już mialam
> 66 kg na wadze, i co zawsze bylo cos, tu impreza,
> tu swieta, imieniny , wesele, no i miesiąc i waga
> skoczyła, ale cieszę sie bo jak już kiedyś mówiłam
> miałam po Dukanie straszne problemy zdrowotne...
odnośnie imprez- byłam ostatnio na weselu i jednak SIE DA NIE JESC JAK ŚWINIA.
poprostu nie musiałam spróbowac wszystkiego. było ciepłe danie - rosół - zjadłam zupe, nie makaron. w II daniu zrezygnowałam z ziemniaków, a zjadłam troche mięsa i grzyby - nie trzeba sie przejesc aby sie najesc. potem poprostu zjadłam żurek z kiełbasa. a jak był pyszny dewolay + zapiekane ziemniaczki - to poprostu podziękowałam. i co? po weselu zero wyrzutów sumienia i wieksza chec do życia. a wcale sie na nim nie głodziłam. mam nadzieje ze naucze sie tak jesc na kazdej imprezie.
a kilka wskazówek odnosnie imprez uslyszalam ostatnio w programie -"cofnij czas" - jak zrobic by impreza nie zniszczyła diety.
pozdr:*
damy rade. DIETA KOPENHASKA DZIEN 1 - uważam za zakonczony!:)))))))))))