22 kwietnia 2011, 07:39
Zapraszam do grupy wszystkie chętne dziewczyny chcące do 30 czerwca osiągnąć swój cel :-)
Ma ona na celu wspieranie się, pomoc, motywowanie, wymienianie się poglądami, dietowymi i życiowymi doświadczeniami ;-)
Ważymy się w piątki ;-)
Zapraszam, ktoś chętny? ;-)
Wpisujcie swoje dane a ja później postaram się stworzyć jakąś tabelkę ;-)
19karolina90, 166cm, 63kg, cel 54kg.
POMIAR NR 1----> 22 KWIETNIA 2011
![]()
Edytowany przez 19karolina90 23 kwietnia 2011, 10:00
- Dołączył: 2008-08-29
- Miasto: Ashbourne
- Liczba postów: 1372
26 kwietnia 2011, 23:50
Zazdroszczę dziewczyny, bo mi hula-hop zawsze z tylka spada
Ale może sobie kupię tylko nie wiem czy to nie będzie przesada bo dużo ćwiczę na siłowni-5 razy w tyg po ok2h.Co myślićie??Dodam,że po treningu jestem kompletnie mokra, a nie chcę przesadzać żeby mi mięśnie nie urosły za bardzo>>P
A jak u was wygląda ciało po ćwiczeniach??widać jakieś zmiany konkretne??
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
27 kwietnia 2011, 00:10
można się dołączyć?;->
jeśli tak to mój cel do 30 czerwca to 10 kg :-)
ale jeśli będzie więcej to się nie pogniewam ;-p
27 kwietnia 2011, 08:21
bazyliszek4, możesz dołączyć, ale się udzielaj tu ;-) Do tabelki dołączę wszystkie dodatkowe dziewczyny w piątek kiedy będzie ważenie.
U mnie dziś dobrze :-) Na razie jestem przed śniadaniem. Wczorajszy dzień super, dietka prawie wzorowo bo pojawiła się coca-cola, biegania nie było, ale był spacer 10km :-)
- Dołączył: 2010-10-13
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 688
27 kwietnia 2011, 08:30
cześć dziewczyny, widzę, że dobrze Wam idzie;) ja od dziś zaczynam małe oczyszczanko poświąteczne
warzywa, owoce, woda, ćwiczenia:) jem tylko normalne śniadanko by nabrać sił do pracy
jakoś trzeba funkcjonować od rana :)
Zastanawiam się nad siłownia, tylko teraz jak jest taka ładna pogoda to normalnie szkoda nie ćwiczyć na dworze... ale nie mam takiego samozaparcia by ruszyć tyłek i pójść pobiegać 
Jeżeli chodzi o hula hop to nie umiem tym kręcić, zawsze mi spada
a co innego na boczki???
27 kwietnia 2011, 08:40
może twister? :-) No i jak dla mnie jednak nie ma nic lepszego niż bieganie :-)
No śniadanko jest najważniejsze :-) Daje energii na cały dzień. Ja właśnie zastanawiam się, co zjeść ;-)
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
27 kwietnia 2011, 08:54
Ja tez mam hula hop ale brak czasu na krecenie.. we wakacje znajde może troszke więcej czasu
- Dołączył: 2011-04-20
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 42
27 kwietnia 2011, 10:03
Wróciłam po świątecznym obżarstwie, niestety z nową, wyższą wagą - 72,6 kg. Ale koniec tego dobrego! Pofolgowałam sobie, teraz czas odpokutować.
Póki co biorę się za moją nieszczęsną magisterkę, bo mało czasu mi zostało.
Edytowany przez Ayrinn 27 kwietnia 2011, 10:04
- Dołączył: 2011-04-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 56
27 kwietnia 2011, 10:12
Witajcie dziewczyny!
Ja niestety nadal czekam na aerobik, staram się jednak duzo ruszać w miarę mozliwosci:) Ale Siedzenie w domu z dziećmi nie pomaga, zero wolnego czasu dla siebie. Ale w piątek nadrobię:)
Dziś weszłam z samego rana na wagę i co ? 84kg:) okazuje się że wróciłam do siebie:)