1 grudnia 2010, 22:05
Wiecie co od jakiegos czasu dziwinie sie dzieje....W sensie takim ze[ niestety musze okreslic takim a nie innym okresleniem] teraz sa MODNE dzieci...;/ Dziewczyny 18 letnie , 20, 21 ...Dlaczego ? Robia to specjalnie ? Przeciez mamy taki wiek ze mozna raz pojsc do lekarza poprosic o anty albo gumki albo jeszcze co innego. Robia specjalnie ?? zeby chlopaka zatrzymac na dziecko czy co ?Wytlumaczcie mi to skad sie to bierze i jest to dosc " popularne"
2 grudnia 2010, 14:01
> Wiecie co od jakiegos czasu dziwinie sie
> dzieje....W sensie takim ze[ niestety musze
> okreslic takim a nie innym okresleniem] teraz sa
> MODNE dzieci...;/ Dziewczyny 18 letnie , 20, 21
> ...Dlaczego ? Robia to specjalnie ? Przeciez mamy
> taki wiek ze mozna raz pojsc do lekarza poprosic o
> anty albo gumki albo jeszcze co innego. Robia
> specjalnie ?? zeby chlopaka zatrzymac na dziecko
> czy co ?Wytlumaczcie mi to skad sie to bierze i
> jest to dosc " popularne"
Czasem ma się po prostu pecha moja droga... Podam siebie za przykład, bo nie muszę daleko sięgać. Zacznę od tego, że miałam anginę ropną i brałam antybiotyk, a jak wiadomo leki szczególnie te silniejsze osłabiają działanie hormonów dlatego też mimo, że brałam tabletki anty zabezpieczyłam się prezerwatywą,a traf tak chciał, że ta pękła i mimo ostrożności i wiedzy z mojej strony urodziłam córkę 3 miesiące przed 19 urodzinami. Uwierz mi, że to jest bardzo cięzki okres dla takiej dziewczyny - jednym jest łatwiej innym nie. Ale to, że nastolatka zachodzi w ciążę nie oznacza, że tak jak napisałaś zrobiła to specjalnie czy jest głupia i nie potrafi poprosić o receptę. Czasem zrządzenie losu jest inne niz my byśmy tego chcieli.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
2 grudnia 2010, 14:11
wow Daria.K to sie nazywa pech, albo szczescie raczej.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
2 grudnia 2010, 14:15
> > Ja miałam 17 lat jak zaszłam w ciąże 2 miesiące>
> przed osiemnastką urodziłam. To nie była wpadka
> ja> i mój obecny mąż poprostu chcieliśmy mieć już>
> dziecko i tyle, Szcvzerze mówiąc zupełnie w to nie
> wierzę. 17 latka planujaca ciąże? Albo tym
> bardziej, że jej partner w podobnym wieku tez juz
> dziecka chciał? Bez obrazy, ale naprawde zupełnie
> w to nie wierzę.
Cóż ja nikogo nie proszę by wierzył. Tak było bardzo chciane , i tak on jest tylko rok starszy! I tak czasem sie zdarza , nie pozwoliłabym sobie na wpadkę, tymbardziej z byle kim , bezmyślnie bez zastanowienia co dalej.... Wiesz niektórzy dorastają szybciej inni wolniej... Nie rozumiem dlaczego 17 latka nie mogłaby chieć mieć dziecka? Śmieszne dla mnie , może ty poprostu w tym wieku byłaś jeszcze nie dojrzała i dlatego tak uważasz? Każdy jest inny. Jedna ma 17 i chce druga ma 30 i uważa że to za wcześnie... Mogę jeszcze dodać że dopiero po 2 - 3 miesiącach zaszłam w ciąże więc to też nie jest tak hop siup i już jest się w ciąży. Dlaczego chcieliśmy? Bo tak i już, nasza decyzja. A niby dlaczego to nie jest odpowiedni wiek??? Bo co szkoła? Bo trzeba się wyszaleć?Bo co ludzie powiedzą? Czy co?
2 grudnia 2010, 14:16
Ja urodziłam córcię w wieku 24 lat
i jestem szczęśliwa mamą i żoną
oboje z mężem planowaliśmy ze dziecko będzie dopiero po ślubie i tak Córcie urodziłam rok po ślubie........
nie ma na to reguły w jakim wieku powinno sie rodzic dzieci .......
Moja kuzynka np postawiła na karierę i urodziła dziecko dopiero w wieku 37 lat mała jest zdrowa jak rybka
2 grudnia 2010, 15:08
Ja bym chciała tylko dodać, że w każdym wieku się zdarzają wpadki. Obojętnie czy ma się naście, 20, 30, 40 lat. I jeżeli młoda nie dopilnowała i wpadła i niektórzy np. nazywają to glupotą, to jak okreslić, gdy zdarzy się to 30-, 40-latce? Starsza podobno powinna być mądrzejsza. A niekoniecznie to się zdarza. I mam przykłady w swoim otoczeniu, że starszy rodzic to nie koniecznie lepszy rodzic... No i jak okreslić kobiety oraz ludzi/lekarzy, którzy są wykształceni a zezwalają kobietom w podeszłym wieku na ciążę (było kilka przypadków zapłodnienia in vitro 60-latek. I nie chcę już tutaj przytaczać linków, gdzie kobiety umierały po prostu dlatego, że były stare zostawiając maleńkie dzieci). Więc nie szufladkujmy ze względu na wiek, bo to nie do końca ma sens. Tak naprawdę zależy od tego jakim kto jest człowiekiem. Jak trzeba to i 16-latka sobie poradzi, a 30-latka odda dziecko, bo nie podoła... Oczywiście, nie przeczę, że młodszej zazwyczaj pomagają rodzice. Czy to finansowo czy pilnując dziecka itd., ale powiedzcie mi, czy takich sytuacji nie ma też wśród starszych rodziców?
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
2 grudnia 2010, 15:19
Cóż ja nikogo nie proszę by
> wierzył. Tak było bardzo chciane , i tak on jest
> tylko rok starszy! I tak czasem sie zdarza , nie
> pozwoliłabym sobie na wpadkę, tymbardziej z byle
> kim , bezmyślnie bez zastanowienia co dalej....
> Wiesz niektórzy dorastają szybciej inni wolniej...
> Nie rozumiem dlaczego 17 latka nie mogłaby chieć
> mieć dziecka? Śmieszne dla mnie , może ty poprostu
> w tym wieku byłaś jeszcze nie dojrzała i dlatego
> tak uważasz? Każdy jest inny. Jedna ma 17 i chce
> druga ma 30 i uważa że to za wcześnie... Mogę
> jeszcze dodać że dopiero po 2 - 3 miesiącach
> zaszłam w ciąże więc to też nie jest tak hop siup
> i już jest się w ciąży. Dlaczego chcieliśmy? Bo
> tak i już, nasza decyzja. A niby dlaczego to nie
> jest odpowiedni wiek??? Bo co szkoła? Bo trzeba
> się wyszaleć?Bo co ludzie powiedzą? Czy co?
W takim razie weług mnie naprawde nie byłas w ogole dojrzała skoro planowalas dziekco w takim wieku. nie chodiz o to co ludzie powiedzą tylko o to, że majac 17 lat nadal sie jest w gruncie rzeczy dzieckiem, nie jest sie nawet pełnoletnim, nie ma pełnej odpowiedzialonosci mad sowimi czynami. Poza tym na pewno wtedy meiskzałas z rodzicami i byłas na ich utrzymaniu, czy z nimi tez omówiłas ta decyzje?? 17 czy 18 latkowie nie są na tyle dojrzali by przymowac na siebie taka odpowiedzialnosc.Nie chce cie urazić ani nic z tych rzeczy, ale wydaje mi się jakbys sama sobie chyba wmówiła, że oboje tego dziecka tak naprawde chcieliscie. A jesli naprawqde cheicliscie to byliscie moim zdnaiem bezmyslni. Naprawdę nie chce sie kłócic ani nic z tych rzeczy ale taka jest moja opinia.
Edytowany przez paranormalsun 2 grudnia 2010, 15:21
- Dołączył: 2007-01-06
- Miasto: Koniec Wiata
- Liczba postów: 414
2 grudnia 2010, 15:42
Moim zdaniem nie wiek się liczy, a dojrzałość i umiejętność wzięcia odpowiedzialności za siebie i dziecko. Znam mamy, które mając 19, 20 czy 21 lat są dużo lepszymi mamami niż 30-parolatki.
Dla mnie najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że są osoby, które są całkowicie nieodpowiedzialne (niezależnie ile mają lat), wpadają i kompletnie nie zjmują się dzieckiem. A są takie, które bardzo chcą mieć i niestety nie jest im dane.. Ja osobiście starałam się z mężem przez rok o dziecko, po czym zaszłam w ciąże i po 10 tygodniach poroniłam... Obecnie znów się staram...
2 grudnia 2010, 15:45
Effora - widzę, że masz podobne zdanie do mnie. Przykro mi, z tego powodu co się stało i życzę, aby w końcu się udało
Edytowany przez kamila19851 2 grudnia 2010, 15:48
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
2 grudnia 2010, 16:34
nimonia napewno zaslugujesz na szacunek. I nigdy nie bedziesz zalowac tej decyzji. Do szkoly jeszcze zdazysz isc a kobiety ktore 'zawsze jeszcze cois musza przed' zrobic placza pozneij bo dzieci miec nie moga, albo nie maja z kim. 17 lat to nei jest malo i wcale nei jest sie smarkula. Przynajmniej dziecko ma mloda mame ktorej sie duzo chce, ktora bedzie dlugo mloda i sprawna. Mialas warunki i dalas zycie dziecku i pieknie, napewno o wiele wiecej tu doroslosci niz u tych lali z tipsami latajacych na dyskoteki wyrywac chlopakow.