- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
15 lipca 2010, 23:43
czesto zdaza mi sie ze ktos mi mowi cos na temat mojej tuszy myśląc ze wcale to nie jest chamskie.
Wam tez sie tak zdaza? Jak wtedy reagujecie? Jakie byly najgorsze komentarze jakie slyszalyscie?
Ja pamietam m.in. te:
-Ej Ty jesteś w ciąży?!?!
-yy nie ale dzieki za komplement..
-jezu bo myslalam bo masz taki brzuch!!
-nie jestes aż tak ruba jak o tobie gadają
rozmowa z kolegą siostry na gg:
-wyszla bys wkoncu na dwór :P
-wlasnie wrocilam...
-aha, bo twoja siostra mowila ze nigdzie nie wychodzisz bo gruba jestes :)
rozmowa z wychowawca przy calej klasie:
-a ty znów nie cwiczysz?
- no bo nie mam stroju
-i znów jesz! kobieto ty jestes coraz wieksza!!
29 listopada 2010, 17:33
Jako że od najszerszych czasów schudłam już parę kilogramów, przypomnienia o dawnej tuszy budzą we mnie irytację i napady agresji. Przykładowo dzisiaj - rodzinka urządziła sobie ogólne żartowanie z tego, jak to ja chętnie do niedawna wcinałam boczek (?) . Tak jakby 3 lata moich starań nic nie znaczyły, a różnicy by nie było. Przykre jest to dla mnie tym bardziej, że na punkcie wagi mam istną obsesję i w chwilach, kiedy słyszę tego typu komentarze, zastanawiam się, ile trzeba schudnąć, żeby ktoś mnie wreszcie pochwalił
.
SandruLkaa - buraki...