Temat: kolczyk

idź do salonu piercingu.

mam kolec w nosie i to dobra rada :)

ja robiłam w salonie tatoo i nie chcę Cię straszyć ale muszę przyznać ze bolało jak cholera ale na szczęście przez ułamek sekundy jak przebijali potem już spoko

Mi robiła znajoma kosmetyczka. Obojętnie gdzie będziesz miała robiony kolczyk, będzie bolało. Po założeniu kolczyka przez parę dni możesz mieć trochę spuchnięty nos, ale to mija.

Za młodu miałam kolczyk w nosie robiony właśnie u kosmetyczki, problem z tym jest taki, że robiony był on tzw pistoletem, kolczykiem do przekłuwania uszu, a on jest cieńszy od tych standardowych igieł jakich używają piercerzy i gdy wyjęłam go na dosłownie kilka godzin (mówię już po zagojeniu) miałam ogromne problemy z włożeniem go z powrotem, a nie chciałam się bawić rozpychaczami. Ogólnie strasznie się przez ten kolczyk nacierpiałam, więc lepiej wydaj kasę i idź do profesjonalisty.

Co do bólu dla mnie to nic nadzwyczajnego, chwila ukłucia i tyle, ale wiadomo każdy organizm inaczej bół odbiera. Fakt faktem, że w nosie przebijasz chrząstkę więc z góry wiadomo, że boli to bardziej niż np miękkie ucho.

Ja robiłam u kosmetyczki i igłą mi robiła hmm bolało ale tak krótko,że nie ma co się bać.Radzę isć jednak do jakiegoś salonu, bo ja się troche nacierpiałam po przekłuciu(leciało mi duzo dużo krwi,prawdopodobnie z nosa ale nie z tej 'dziurki' po przekłuciu tylko poprostu z nosa,prawie zemdlałam+ prawie wymiotowałam) ale nie wiem czy to wina kosmetyczki czy też poprostu ja tak dziwnie zareagowałam, ale przez pierwszy dzień żałowałam ,że zrobiłam. Ale w sumie teraz jestem zadowolona a jestem jakiś miesiąc może dłużej po przekłuciu. Nie czytaj forów na ten temat bo tam czesto głupoty piszą i człowiek może sie tylko przestraszyć że to nie wiadomo jak boli..Kolczyk w nosie fajna rzecz:P