21 czerwca 2011, 16:06
Orientujecie się może jak to jest? zrobiłam sobie tatuaż na przedramieniu pod koniec kwietnia. już się wygoił, chociaż mam wrażenie, że jest strasznie suchy, powinnam go chyba częściej nawilżać.
zbliża się lato a ja jestem biała :( kremy opalające.. średnio jestem nastawiona. a solarium? ktoś ma tatuaż i chodzi na solarium? boję się, że mi szybko wypłowieje. może jakoś zakrywać? no ale głupio będzie wyglądała biała obwódka wokół tatuażu. a podobno kremy z filtrem nie działają przy lampach tak jak przy słońcu (inny rodzaj promieniowania).
21 czerwca 2011, 17:02
moj kolega ma kolorowy i wsumie mozna powiedziec ze juz nie ma, bo przeciez jak to to tak zeby facet czyms smarowal ;)
21 czerwca 2011, 17:02
Ja mam tatuaż od czterech lat. Nigdy go niczym nie smarowałam przed solarium,ani też przed "normalnym" opalaniem. I nie widzę, żeby jakoś zmienił kolor.
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
21 czerwca 2011, 17:29
tatuaże płowieją i to jest niestety fakt
w każdym studio tłumaczą jak o nie dbać i co robić, żeby jak najdłużej wyglądał ładnie
jesli zależy ci na jakości to dbaj o niego bo za kilka lat będzie wyglądal tragicznie (choć to pewnie kwestia uznania, jednym przeszkadza, innym nie)
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
21 czerwca 2011, 18:15
nie jest zielonkawy i nie jest wypłowiały