12 lutego 2025, 23:09
Gdyby ktoś mi "TO" powiedział zanim zaczęłam się odchudzać (lub schudłam).. Dziewczyny zgromadźmy tu takie top rady, pomocne przy procesie odchudzania. 👍😁
Moje:
1. Nie umiesz pić wody? Noś ją wszędzie ze sobą. Nawet w małych butelkach. Zatrzymaj się i wypij pół butelki na raz, im dłużej regularnie pijesz wodę, tym staje się to łatwiejsze. Najgorsze są pierwsze dni, pózniej organizm "budzi się" i Ci pomaga - sam prosi o wodę.
2. Jedz na śniadanie dużo białka, to sprawia, że jest się o wiele dłużej sytym i najedzonym. Różnica jest znacząca.
3. Na problemy z słodyczami najlepsze są koktajle z owoców i gorzka czekolada. Mniej kaloryczne, a zaspakajają głód na słodycze.
Dzielcie się swoimi najlepszymi radami! 😍
13 lutego 2025, 06:41
Najlepsza rada to…. Jedz słodycze i nie odmawiaj sobie tego na co masz ochotę. Żaden fit deserek, banan czy orzechy nie zastąpią ochoty na Snickersa czy czekoladę.
I tak dzięki temu po schudnięciu 30 kg od 2,5 trzymam wagę i pierwszy raz w życiu nie mam efektu jojo, bo pozwalam sobie na słodycze w określonych i rozsądnych ilościach, przeważnie jest to baton zjadany zaraz po obiedzie. Dodam jeszcze, że miałam insulinooporność z której wyszłam, mimo że te słodycze były tylko w przemyślany sposób.
13 lutego 2025, 09:04
Gdyby ktoś mi "TO" powiedział zanim zaczęłam się odchudzać (lub schudłam).. Dziewczyny zgromadźmy tu takie top rady, pomocne przy procesie odchudzania. ??Moje:1. Nie umiesz pić wody? Noś ją wszędzie ze sobą. Nawet w małych butelkach. Zatrzymaj się i wypij pół butelki na raz, im dłużej regularnie pijesz wodę, tym staje się to łatwiejsze. Najgorsze są pierwsze dni, pózniej organizm "budzi się" i Ci pomaga - sam prosi o wodę.2. Jedz na śniadanie dużo białka, to sprawia, że jest się o wiele dłużej sytym i najedzonym. Różnica jest znacząca.3. Na problemy z słodyczami najlepsze są koktajle z owoców i gorzka czekolada. Mniej kaloryczne, a zaspakajają głód na słodycze. Dzielcie się swoimi najlepszymi radami! ?
Jesli u Ciebie te rady zdaja egzamin to fajnie, ale nie sa uniwersalne.
Wode powinno sie pic powoli i stale. Wlewanie polowy butelki jak sie przypomni raczej nie jest wskazane.
Jak slysze sniadania bialkowe czy bialkowo tluszczowe to mi sie cos przewraca w zoladku. Mnie akurat nie syca tak polecane dania w stylu jajecznicy z awokado. Jestem glodna dosyc szybko. Tylko wlasciwie skomponowane z bialek, tluszczy i weglowodanow sie sprawdzaja.
Podobnie z zamiennikami slodyczy. Jak mam ochote na ciasto czy czekolade to to jem (w ramach limitu i zachowujac zdrowy rozsadek). Zadne soki (cukier w plynie) czy ciemna czekolada.
Jak widac, moze u ciebie sie sprawdza, ale nie jest to uniwersalna wskazowka.
Edytowany przez LinuxS 13 lutego 2025, 09:05
13 lutego 2025, 09:08
Najlepsza rada to?. Jedz słodycze i nie odmawiaj sobie tego na co masz ochotę. Żaden fit deserek, banan czy orzechy nie zastąpią ochoty na Snickersa czy czekoladę.
I tak dzięki temu po schudnięciu 30 kg od 2,5 trzymam wagę i pierwszy raz w życiu nie mam efektu jojo, bo pozwalam sobie na słodycze w określonych i rozsądnych ilościach, przeważnie jest to baton zjadany zaraz po obiedzie. Dodam jeszcze, że miałam insulinooporność z której wyszłam, mimo że te słodycze były tylko w przemyślany sposób.
Zdecydowanie sie zgadzam.
Ostanio jakas moda na zamienniki i cuda ze slodzikow (tony) i beztluszczowych potworkow. Ani to zdrowe ani dobre. Szczegolnie w tych ilosciach (no bo nie ma tluszczu i cukru to mozna wcinac hurtowo). Ja tam wole kawalek normalnego sernika, wliczonego w bilans.
13 lutego 2025, 09:40
Moje to:
1. Pamiętaj, że się NIE odchudzasz, ale wyrabiasz zdrowe nawyki, żeby dłużej i bardziej cieszyć się życiem.
2. Ruszaj się. Ustaw sobie minutnik i co godzinę wstawaj od pracy, przejdź kilka kroków, zrób kilka skłonów. Używaj schodów. Staraj się chodzić pieszo.
3. Jedz, kiedy jesteś głodna. Słuchaj sygnałów swojego ciała.
4. Kochaj siebie :)
13 lutego 2025, 13:59
Dla mnie najważniejsze i najskuteczniejsze, to nie przeżuwac ciągle jak krowa. Może się wydawać, że mało jesz, bo twoje posiłki są małe i ogólnie ograniczasz „złe” produkty, a tak naprawdę ciągle coś masz w buzi, wszystko to, co je i wypija się pomiędzy posiłkami, tam jakiś orzech, tam gryz jabłka, tam łyk kawy z mlekiem czy inne ciastko i tak cały dzień. Warto się sobie dokładnie przyjrzeć, czy nie jest się nałogowym przeżuwaczem 😁 teraz jem dwa albo trzy posiłki dziennie, bez jakichś większych wyrzeczeń, ale tylko to, nic pomiędzy i szczupła sylwetka się utrzymuje, ale trwało trochę, zanim to całodzienne przegryzanie udało mi się odstawić.
13 lutego 2025, 16:41
U mnie to są już wypracowane nawyki, które nie są dietą, a stylem życia, u mnie sprawdza się:
- wykluczenie produktów mlecznych mam nietolerancję i tu nie chodzi tylko o produkty bez laktozy
- na śniadanie owsianka koniecznie z jagodami, migdałami i chia
- zero kolorowych napoi, nawet tych zero
- zero alkoholu, nie lubię oraz jest nie zdrowy
- zero słodyczy lub bardzo sporadycznie, było ciężko ale warto
- kawa tylko czarna, herbaty też bez dodatków
- nie podjadam między posiłkami bo jem zdrowe posiłki oraz słucham swojego organizmu, jak mam ochotę na makaron to go jem tylko musi być pełnoziarnisty
- dużo owoców, kiedyś nie jadłam bo niby cukier mój błąd
- woda latem ok, w zimę muszę tego bardziej pilnować
- suplementacja Omega tylko w płynie oraz wit D, tu trzeba sprawdzić czy jest potrzebna suplementacja
- wysypianie się
- trening siłowy
- nie porównywanie się
- badania profilaktyczne (dają mi wewnętrzny spokój)
- oraz ograniczenie produktów z mąki pszennej
- jem sezonowo
13 lutego 2025, 16:54
Gdyby ktoś mi "TO" powiedział zanim zaczęłam się odchudzać (lub schudłam).. Dziewczyny zgromadźmy tu takie top rady, pomocne przy procesie odchudzania. ??Moje:1. Nie umiesz pić wody? Noś ją wszędzie ze sobą. Nawet w małych butelkach. Zatrzymaj się i wypij pół butelki na raz, im dłużej regularnie pijesz wodę, tym staje się to łatwiejsze. Najgorsze są pierwsze dni, pózniej organizm "budzi się" i Ci pomaga - sam prosi o wodę.2. Jedz na śniadanie dużo białka, to sprawia, że jest się o wiele dłużej sytym i najedzonym. Różnica jest znacząca.3. Na problemy z słodyczami najlepsze są koktajle z owoców i gorzka czekolada. Mniej kaloryczne, a zaspakajają głód na słodycze. Dzielcie się swoimi najlepszymi radami! ?
Jesli u Ciebie te rady zdaja egzamin to fajnie, ale nie sa uniwersalne. Wode powinno sie pic powoli i stale. Wlewanie polowy butelki jak sie przypomni raczej nie jest wskazane.
Jak slysze sniadania bialkowe czy bialkowo tluszczowe to mi sie cos przewraca w zoladku. Mnie akurat nie syca tak polecane dania w stylu jajecznicy z awokado. Jestem glodna dosyc szybko. Tylko wlasciwie skomponowane z bialek, tluszczy i weglowodanow sie sprawdzaja.
Podobnie z zamiennikami slodyczy. Jak mam ochote na ciasto czy czekolade to to jem (w ramach limitu i zachowujac zdrowy rozsadek). Zadne soki (cukier w plynie) czy ciemna czekolada. Jak widac, moze u ciebie sie sprawdza, ale nie jest to uniwersalna wskazowka.
Sniadanie z dużą ilością białka a śniadanie białkowo tłuszczowe to dwie różne rzeczy 🤡
13 lutego 2025, 18:48
Gdyby ktoś mi "TO" powiedział zanim zaczęłam się odchudzać (lub schudłam).. Dziewczyny zgromadźmy tu takie top rady, pomocne przy procesie odchudzania. ??Moje:1. Nie umiesz pić wody? Noś ją wszędzie ze sobą. Nawet w małych butelkach. Zatrzymaj się i wypij pół butelki na raz, im dłużej regularnie pijesz wodę, tym staje się to łatwiejsze. Najgorsze są pierwsze dni, pózniej organizm "budzi się" i Ci pomaga - sam prosi o wodę.2. Jedz na śniadanie dużo białka, to sprawia, że jest się o wiele dłużej sytym i najedzonym. Różnica jest znacząca.3. Na problemy z słodyczami najlepsze są koktajle z owoców i gorzka czekolada. Mniej kaloryczne, a zaspakajają głód na słodycze. Dzielcie się swoimi najlepszymi radami! ?
Jesli u Ciebie te rady zdaja egzamin to fajnie, ale nie sa uniwersalne. Wode powinno sie pic powoli i stale. Wlewanie polowy butelki jak sie przypomni raczej nie jest wskazane.
Jak slysze sniadania bialkowe czy bialkowo tluszczowe to mi sie cos przewraca w zoladku. Mnie akurat nie syca tak polecane dania w stylu jajecznicy z awokado. Jestem glodna dosyc szybko. Tylko wlasciwie skomponowane z bialek, tluszczy i weglowodanow sie sprawdzaja.
Podobnie z zamiennikami slodyczy. Jak mam ochote na ciasto czy czekolade to to jem (w ramach limitu i zachowujac zdrowy rozsadek). Zadne soki (cukier w plynie) czy ciemna czekolada. Jak widac, moze u ciebie sie sprawdza, ale nie jest to uniwersalna wskazowka.
Sniadanie z dużą ilością białka a śniadanie białkowo tłuszczowe to dwie różne rzeczy ?
aha. A linuxs napisala, ze to to samo? W ktorym miejscu? Czytanie, a czytanie ze zrozumieniem to dwie rozne rzeczy
Edytowany przez Wolfshem 13 lutego 2025, 18:49