8 października 2019, 07:15
Idealna pora na orzechy włoskie. Taki świeżutkie prawie od razu z drzewa są pyszne. A wiecie jak je przechowywać, by zachowały trwałość i służyły zdrowiu? Zapraszam do mojego artykułu po więcej informacji: https://vitalia.pl/artykul11227_Jak-przechowywac-l...
Pochwalcie się w jaki sposób Wy przechowujecie orzechy włoskie łuskane? Jakie Wy macie metody?
8 października 2019, 21:06
Ja łuskam od razu większe partie (jak już niszczyć paznokcie, to za jednym razem ;) i zamrażam - przede wszystkim, żeby zachowały świeżość, to oczywiste, ale też uwielbiam jeść je prosto po wyjęciu z zamrażarki - takie zimne i chrupiące... :)A w tym roku moje wszystkie orzechowe drzewa zastrajkowaly (strajk włoski, chciałoby się powiedzieć ;) i nijak nie obrodziły. Przerzuciłam się na migdały i masło z nerkowców
Mozna kupic :P
8 października 2019, 22:06
Ciekawe- też o zamrażaniu nie słyszałam, zresztą mam włoskich i laskowych za dużo żeby zapchać nimi zamrażarkę(zawsze brak miejsca bo jest masa warzyw) ale małą porcję można by spróbować. Łuskam, suszę w niskiej temp. w piekarniku, potem podprażam na blaszce nieco mocniej i do szklanych pojemników. Część takiej porcji robię w miodzie- są potem dodatkiem do owsianki. A jak nie ma czasu na łuskanie to suszę całe w łupinach także w piekarniku(wolne suszenie włoskich orzechów w łupinach może skutkować rozwojem szkodliwych grzybów-nawet jak nie widać jeszcze pleśni..).