Temat: Zdjecia Jego byłej na dysku

Dziewczyny proszę was o opinie / radę.

Znalazłam dziś na dysku mojego chlopaka setki zdjęć jego byłej, przede mną był z nią 8lat. (Zaczęli w gimnazjum), 

Są tam ich wspólne zdjęcia,jak się całują, z ich znajomymi, jej rodziny, i też jej sesje.

Jak to zobaczyłam to od razu chciało mi się płakać , starsznie jest mi przykro :( bo niby po co mu te wszystkie zdjęcia ?

Co o tym myślicie ? Skoro trzyma te zdjęcia to czy może coś do niej jeszcze czuć?

Ja zarchiwizowałam wszystkie zdjęcia (na dysku przenośnym i dodatkowo na płytach CD) ze swojego pierwszego małżeństwa i przelotnych związków. Nie zamierzam do nich wracać póki co, ale też nie potrafiłabym ich po prostu skasować. Takie rozwiązanie wydało mi się najsensowniejsze. 

jestem pewna, ze moj byly narzeczony (zarazem bylismy dla siebie pierwsi i wogole przez 4 lata bylo idealnie i wogole cud miod i w sumie moze i bysmy byli razem ale skonczylam to) ma moje zdjecia na osobnym dysku, w tym rozbierane o których na bank nie wie jego żona. A my kontaktu nie mamy od 7 lat. Ja jego tez mam (tylko nie mogę ich zobaczyć, bo coś sie popsulo w starym laptopie) ale moj maz wogole nie jest zazdrosny o takie rzeczy. Tak czy tak, jak nie zdjęcia to jest wyobraznia, wspomnienia i nawet nie wiesz, kiedy moze o byłej pomyśleć.

ja mam zdjecia slubne z poprzedniego malzenstwa gdzies na dysku, nawet nie bardzo wiem gdzie szczerze mowiac... Zdjecia bylych tez sie znajda. U mojego na kompie tez jakies zdjecia z bylymi sa, nikt z tego tragedii nie robi bo i niby czemu mialby... Jak sie ma powyzej 15 lat to przewaznie jakies tam byle i byli sa. Zycie. 

Pasek wagi

To całkiem normalne. Też mam zdjęcia z moim byłym na telefonie, komputerze, a nawet wydrukowane leżą gdzieś w kartonie. To nie znaczy, że codziennie w nie zaglądam i wspominam "jak to było" ;) Każdy ma swoją część historii i jest to całkiem normalne!

ja zachowuje wszystkie zdjęcia, jeśli są na nich moi byli to tez ich nie kasuje. Fajnie zobaczyć jak się kiedyś wyglądało, bez tęsknoty za tym co było. Nie znaczy ze non stop je oglądam. Moj facet tez ma zdjęcia z byłymi 

Pasek wagi

EgyptianCat napisał(a):

Ja zarchiwizowałam wszystkie zdjęcia (na dysku przenośnym i dodatkowo na płytach CD) ze swojego pierwszego małżeństwa i przelotnych związków. Nie zamierzam do nich wracać póki co, ale też nie potrafiłabym ich po prostu skasować. Takie rozwiązanie wydało mi się najsensowniejsze. 

C'nie? Ja podobnie. I myślę sobie, że pewnego dnia chętnie wrócę wspomnieniami do tamtych czasów, choćby po to, aby odświeżyć w pamięci jak kiedyś wyglądali ludzie, którymi byliśmy zanim dopadła nas jesień życia...

To jestoj pierwszy poważny chłopak więc ja nie miałam nigdy zdjęć z nikim innym, ani żadnych lepszych sspomnirn.moze dlatego tak mnie to boli...na Facebooku też są jakieś starocia,jakieś oznaczenia...

Czuje, że żyje w jej cieniu,i zawsze będę tylko tą drugą. Mieli wspólnych znajomych, tworząc paczkę , jesteśmy razem 2lata a ja ciągle unikam ich poznania . I nie chcę ich znać bo myśl że mogłabym być porównywana dołuje Mnie.

Mój chłopak wie że czasami się tym zamartwiam...ale co ma zrobic..

A co ma odrazu wszystko usuwac i udawac, ze 8 lat z jego zycia sie nie wydarzylo? Masz bardzo dziecinne podejscie! Ja tez mam zdjecia bylych, zawsze jak je rpzegladam to sie usmieje. Moj facet tez sobie je moze zobaczyc. Mam nawet takie zdjecia z dowodu, za pare lat moze pokaze swoim wnukom haha To, ze wyrzuci jej zdjecia nie bedzie oznaczalo, ze ona nie istnieje, wiec nie widze o co sie burzysz. 

Pasek wagi

mam pełno zdjęć z okresu, w kotym byłam z moim byłym, kupę lat wiec i zdjęć się nazbierało, nie wpadłabym na to żeby kasować cześć mojego życia. Nawet na prośbę bym nie kasowała. Jest gdzies na dyskach i nikomu nie wadzi. 

Też trzymam zdjęcia z ex chłopakiem i nie widzę w tym nic złego. W końcu to moja przeszłość, mam do niej pewien sentyment i nie uważam, że powinnam się jej pozbywać.

Monia1810 napisał(a):

myśl że mogłabym być porównywana dołuje Mnie

A co to za problem? Będziesz porównywana. Część pójdzie na plus, część na minus -  i co Cię to obchodzi? Jesteś ze swoim facetem, nie z jego znajomymi. Oni Cię nie muszą kochać, ani nawet lubić.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.