Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 2
13 września 2016
Obiad wczoraj zjadłam w barze, później jeszcze jabłko i serek wiejski. Poszłam na aerobic pierwszy raz po wakacjach, ale w połowie musiałam zrezygnować - stopa spuchła jeszcze bardziej i się wystraszyłam ( mam podejrzenie zakrzepicy).
Kupiłam później w aptece Lotion 1000 i nawet pomógł :)
Dziś znów na śniadanie 2 kromki żytniego chleba z wędliną, na drugie śniadanie będzie jogurt.
Kawa póki co bez mleka - w sumie już dziś na wadze było 1 kg mniej . Ale ustaliłam sobie, że podaję wagę z poniedziałku - tak aby mieć bat na weekend.