Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 2


Obiad wczoraj zjadłam w barze, później jeszcze jabłko i serek wiejski. Poszłam na aerobic pierwszy raz po wakacjach, ale w połowie musiałam zrezygnować - stopa spuchła jeszcze bardziej i się wystraszyłam ( mam podejrzenie zakrzepicy). Kupiłam później w aptece Lotion 1000 i nawet pomógł :) Dziś znów na śniadanie 2 kromki żytniego chleba z wędliną, na drugie śniadanie będzie jogurt. Kawa póki co bez mleka - w sumie już dziś na wadze było 1 kg mniej . Ale ustaliłam sobie, że podaję wagę z poniedziałku - tak aby mieć bat na weekend.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.