Jestem w 2 klasie liceum. zbliża się wiele okazji do zaprezentowania się w jak najlepszym świetle- studniówka czy 18 urodziny. Chcę wstąpić w dorosłość z nowym, lepszym wyglądem, o którym marzę od czasu kiedy przytyłam ponad 20 kg czyli jakieś 4 lata temu...
Minął prawie tydzień i stwierdziłam, że chcę sprawdzić czy organizm zareagował na zmianę odżywiania. I zareagował! W tydzień z 75 zrobiło się 73,7, tak, tak to tylko woda. Wiem. Jednak liczy się to, że dieta idzie w dobrym kierunku ;) Na razie jest to dieta z minimalną ilością ruchu, bo z doświadczenia wiem, że kiedy zacznę jednocześnie i dietę i ćwiczenia to nie przetrwam nawet tygodnia. Daję sobie jeszcze tydzień na przestawienie mojego organizmu na 5 posiłków co 3 godziny, bez chleba i słodyczy i ogromną ilość wody. Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego zostanie otwarty basen, więc będzie to jedna z form wysiłku. Jak myślicie jak często powinnam chodzić na basen? Będę jeździć też na rowerku stacjonarnym(teraz to moja jedyna forma ruchu, poza spacerami) i myślę nad siłownią, tylko nie wiem z jaką częstotliwością powinnam to robić, bo jednak szkoła i zajęcia pozalekcyjne tez są bardzo wyczerpujące i fizycznie i umysłowo ;) A Wam jak idzie? Dajcie mi motywację swoimi osiągnięciami! ;)
Dzisiaj przeszłam na dietę i chyba trochę źle zaczęłam. Nie zjadłam słodyczy, ani nic niezdrowego, ale poza tymi 4 posiłkami podczas oglądania filmu napchałam się wafelkami ryżowymi, w sumie lepsze to od chipsów czy czegoś takiego, ale jednak... ale jestem z siebie dumna, bo zaczynam pić więcej, normalnie 2 szklanki wody na dzień to była norma, a dzisiaj 2 wypiłam do śniadania do śniadania ;) Jednak wybrałam chyba nie najlepszy termin na rozpoczęcie odchudzania, bo dostałam okresu, a w pierwszym dniu jestem przywiązana do łóżka, więc moja aktywność ograniczyła się do wycieczki do sklepu na rowerze. Jutro będzie lepiej, więc spróbujemy coś zdziałać ;) Zakupiłam sobie centymetr więc mogę podać moje wymiary, bo one są raczej ważniejsze od wagi: talia: 78 biodra: 97 biust: 97 udo: 67 łydka: 39 nie jestem pewna czy dobrze zmierzyłam, ale będę zawsze mierzyć w tych samych miejscach, więc chyba będzie ok ;)
O Vitalii słyszałam wiele, zawsze tutaj szukałam przepisów i rad, ale sama nie zakładałam konta. Aż do dzisiaj. Słyszałam o życzliwości osób z tego portalu i mam nadzieję, że znajdę tu takie osoby, bo na prawdę potrzebuję pomocy w spełnieniu marzenia, o zdrowszym życiu no i pięknej sylwetce ;)
Dzisiaj sobota. Jutro mam wybiorę się na MEGA ZAKUPY spożywcze i od poniedziałku biorę się za siebie ze zdwojoną siłą i pełna motywacji. Tylko nie wiem czy starczy mi zapału do końca odchudzania. Dlatego tu jestem. Nie wiem jeszcze jak to wszystko działa, nie wiem jak zdobywać znajomych tutaj i jak szukać pomocy, ale się dowiem! Będzie to genialna motywacja, ale mam nadzieję, że czegoś się od Was nauczę ;)