Ósmoklasiści już po egzaminach. Ufff. Moje odżywianie wróci do normy. Tymczasem dzisiaj zupka. Miałam sporo pieczarek i to była już ostatnia chwila. Na jutro upiekłam dorsza, a dzisiaj pieczarkowa z warzywami. Dobra. Nie wrzucałam makaronu, bo w planie znowu zapiekanka ryżowa, a zboża ograniczam. ;)