35.5 km i 510 kcl
kanapka
cheerios
pozniej obiad -- indyk, fasolka, kalafior, mizerja, na deserek siernik i pifko.
ale nagrzeszylam:((((((( dzis nie na zarty hehe
Dzis jestem prawie juz 2 tyg na diecie -- musze przyznac ze nawet sie staram i to bardzo a szczegolnie z rowerkiem, ale co mnie zszokowalo ze wogole nie widze zmiany:(((( dzis zalozylam spodnie i dalej byly obcisle:(((((((((((((((( czemu??????ostatnio waga pokazala prawie -2.5 ale tego nie czuje chyba tylko wlosy mi chudna:((((((((((