Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: skalpel - dzień 1
21 kwietnia 2013
Da się wytrzymać, choć rzeczywiście pot się leje. Ponadto- nabyłam stepper skrętny z linkami. Plany - ćwiczyć, ćwiczyć, jeszcze raz ćwiczyć. Miłej niedzieli.
Jeśli już zaczęłaś bieganie to zapraszam Cię do grupy Majowe biegaczki.
https://smaczniedopasowana.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/24471
motylek278
21 kwietnia 2013, 13:05No widze ze ćwiczenia jak sie patrzy! Super gdy widzi siś takie samozaparcie! Pozdrawiam:)
mrs19bubble94
21 kwietnia 2013, 11:31Jeśli już zaczęłaś bieganie to zapraszam Cię do grupy Majowe biegaczki. https://smaczniedopasowana.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/24471
jooogusia
21 kwietnia 2013, 11:21braaaaawo :D
savelianka
21 kwietnia 2013, 11:17dzięki:)) ja dywanówek nie znoszę,już lepiej biegać pod deszcz. ale za ciebie trzymam kciuki!!!