Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: waga ruszyła :)
17 października 2008
niewiele, ale zawsze... wreszcie mogłam zmienić pasek :) Później się zmierzę i uaktualnię wymiary. Po dość nerwowym poranku - wyprawienie syna na wycieczkę, pora się uspokoić i przejść do działania- zaraz idę do babci na smażenie naleśników :)
Weszłam na Twój pamiętnik przypadkiem i widzę,że będę tu zaglądać częściej-jestem pełna podziwu Twojej wytrwałości i oczywiście efektów.Tez bym tak chciała:)))Mam nadzieję,że i mi się uda.Gratuluję świetnej figurki:)))Pozdrawiam!!!
Mawit
17 października 2008, 09:25Weszłam na Twój pamiętnik przypadkiem i widzę,że będę tu zaglądać częściej-jestem pełna podziwu Twojej wytrwałości i oczywiście efektów.Tez bym tak chciała:)))Mam nadzieję,że i mi się uda.Gratuluję świetnej figurki:)))Pozdrawiam!!!