zaczynam, tak w głowie zaczynam i w kuchni też. Narazie nie piję coca coli zero, tylko zieloną i czerwoną herbatę, dzieci też się przerzuciły na kolorowe herbatki zamiast wody z sokami. Wczoraj były urodziny syna... zjadłam ananasa, ale przed tortem udało mi się zwiać.. a dobry był;-))
zurawinkaaa
4 lutego 2019, 14:42Powodzenia.