Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
47 dni do nowego roku /czwartek


Wstałam bez budzika o 9tej 🫠 Baaaardzo mi tego brakowało. Umyłam włosy po tygodniu 🫣 zrobiłam pyszne jedzonko a później pojechałam po bratanice męża i razem chillowałyśmy 🥰 bez telefonu i pracy. Ugotowałam dla naszej czwórki obiad i zrobiłam ciasto jogurtowe. Casto wchodzi jak złoto. To już drugi na przestrzeni dwóch tygodni. A jutro robię trzeci z podwójnych składników dla mojej rodzinki :)

nie ważenie się ale po ubraniach i twarzy widzę jak się zaokrąglam. 

nie mogę już na siebie patrzeć... spuchłam jak balon... 

wieczorem wyszłam z domu w celu wpłacenia kasy do banku na suszarkę bembnową 

były przyjemne 4stopnie dlatego założyłam strój i ze swoją zerową kondycją 🫣 coś potruchtałam. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.