Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: "ale się rozrosłaś"
9 września 2012
"ale się rozrosłaś" nie ma to jak usłyszeć coś takiego:( eh a dziś ile pokus.. byłam w pizza hut i nic nie zjadłam- sukces! Potem był koncert no i 2 piwa wypiłam...dopadła mnie po nich czkawka i nie opuściła aż do końca.. także pokarało..
jedz mniej wegli na kolacje, bo owsianka (z poprzedniego posta) to bomba!!!! same wegle! lepszy ylby serek biały, jajko (najlepiej bez żółtka..),ryba, jakies mieso. i warzywa! tylko nie gotowane marchewki ;D
nie przejmuj się.. mi kobieta w pracy dogryzała a jak wróciłam teraz po 5 miesiącach do pracy to ona jest coraz cięższa a ja mam nadal 58kg/rozmiar 38 a ona jakieś 42/44
Maarla
9 września 2012, 12:36Nie przejmuj się tym! Nie jest miłe to usłyszeć... ale zauważ, że Ty coś z tym robisz ;))
nat.witk
9 września 2012, 10:35jedz mniej wegli na kolacje, bo owsianka (z poprzedniego posta) to bomba!!!! same wegle! lepszy ylby serek biały, jajko (najlepiej bez żółtka..),ryba, jakies mieso. i warzywa! tylko nie gotowane marchewki ;D
jolka872
9 września 2012, 07:50nie przejmuj się.. mi kobieta w pracy dogryzała a jak wróciłam teraz po 5 miesiącach do pracy to ona jest coraz cięższa a ja mam nadal 58kg/rozmiar 38 a ona jakieś 42/44
iwona19771
9 września 2012, 00:53nie ma jak to ,,taktowny,,tekst........