Ostatni tydzień był odpoczynkiem od ćwiczeń .Jak by tego było mało , były dwie imprezy zakrapiane . Jednak po tygodniu waga 0,5 kg w dół :-). No i nadal nie palę .
Ostatni tydzień był odpoczynkiem od ćwiczeń .Jak by tego było mało , były dwie imprezy zakrapiane . Jednak po tygodniu waga 0,5 kg w dół :-). No i nadal nie palę .
Peysti
14 grudnia 2009, 11:57Na zdjeciu całkiem, całkiem do rzeczy, chciałabym u mojego taki brzuszek zobaczyć. To, że nie palisz to fajnie, tak trzymać, więcej zdrowia i więcej pieniędzy w kieszeni :) Pozdrowienia i dużo, dużo motywacji i zapału do osiągnięcia celu :)
fankadietyrozdzielnej
14 grudnia 2009, 11:38trzymam kciuki,wiem jak to jest z paleniem,bo mój narzeczony pali i strasznie trudno mu bez papieroska,podziwiam zapał:)::):):):):)