Rekord wyrównany:) poprzednio 16 dni udało mi się wytrwać raz bodajże wiosną 2012 roku... spadek z 86,5 do 87,5. Piekny wynik. Czuję sie rewelacyjne, ale wogóle nie ćwiczyłem, nie biegałem i troche boję sie pójśc w piatek na Orlik. Nie wiem, czy będe miał siłę biegac dłuzej niz kilka minut :)
rozdziawionyBober
25 maja 2016, 12:37nono gratuluję. spaść z wagą z 86 do 87 to faktycznie wyczyn!